Dobry wieczór w jedenastym poście vlogmasowym :-)
witam Was ubrana w koszulkę bez ograniczeń " FunWear"
Nawet wtedy gdy moją nogę zegnie fizjoterapeuta (bo ja sama nie potrafię) to i tak dla mnie jest radość, bo mogę poczuć stopę opartą na materacu ;-)
Dzień zaczęłam od śniadanka, na które miałam chlebek z humusem. Powiem szczerze, że dowiedziałam się o humusie od mojej serdecznej koleżanki Asi, która również nagrywa vlogmasy na YouTube, które także codziennie oglądam....
Dziękuję Asiu, że dzięki Tobie mogłam poznać smak tej pysznej pasty :-*
Kalendarze otwierałam z dużym opóźnieniem, ale z dużą dozą ciekawości, jak zawsze ;- )
Kalendarze otwierałam z dużym opóźnieniem, ale z dużą dozą ciekawości, jak zawsze ;- )
Znów kosmetyk z kalendarza "Isana" bardzo przydatny, bo jest to balsam do ciała, pojemność 50ml, zapach dyskretny, delikatnie słodkawy. Natomiast czekoladka Kinder, to moja ulubiona z chrupeczkami ;-)))
Kochani jestem bardzo zaskoczona i uradowana, ponieważ wczoraj się dowiedziałam, że wygrałam trzy opakowania kawy mielonej po 500g każda od "Cafe-Panamera" :-) Konkurs był organizowany na Instagramie, nie mogę w to uwierzyć, że wygrałam... to już druga wygrana w tym miesiącu!!. Chyba musiałam być grzeczna, że ten Mikołaj robi mi takie prezenty ;-))) hahah!
Moi Drodzy posłuchajcie piosenki świątecznej na dziś....
Dziś dotarła do mnie poduszka pneumatyczna do wózka " Vitea Care" z czego jestem zadowolona, ponieważ ta obecna której używam przedziurawiła się i nie nadaje się do użytku. Ale już jest nowa, więc jest dobrze ;-) A Wam jak minął piątek? jakie przygotowania dzisiaj poczyniliście?, bo mi w tym roku jakoś wszystko opornie wychodzi...W tamtym roku byłam bardziej zmobilizowana.
Asiu jakie śliczne dekoracje na parapecie, mój gust, uwielbiam takie ozdoby. Humus bardzo lubię. To zdjęcie na górze bardzo lubię widziałam je chyba na Facebooku i tak mi się te kolory są cudowne a Ty Asiu jak zwykle urodzona modelka. Powiem Ci , że też już powinnam mieć zrobioną listę zakupów i potraw a nie mam jeszcze nic. To chyba dlatego że planujemy być sami na święta i nie ma tej presji że muszę gotować dla większej ilości osób. Także luzik. Ściskam mocno i do kolejnego postu ☃️☃️☃️
OdpowiedzUsuńAnituś bardzo dziękuję za uznanie. Uwielbiam takie dekoracje, choć wiele osób uważa, że to zbieracze kurzu. Ja tak nie uważam i nie zamierzam z tego rezygnować czy się komuś podoba czy też nie ;-).Kochana w tym roku siebie nie poznaję jeśli chodzi o organizację świąteczną...szok! Mam nadzieję, że się ogarnę w czas haha :-))) Buziolki :-*
Usuń