czwartek, 25 grudnia 2025

Dwudziesty Czwarty vlogmas "na kółkach"-Życzenia świąteczne



                                                                             Dzień Dobry :-)
 Dziś wstałam z lekkim podekscytowaniem a zarazem malutkim smuteczkiem w sercu, że to ostatni w tym roku vlogmas będę nagrywać. Coś 10 rano włączyłam kamerkę i nagrałam vlogmas, otworzyliśmy razem niespodzianki dnia, a były takie...
                                     

W kalendarzu Douglas była bardzo przydatna rzecz dla każdej kobiety, a mianowicie czarny tusz do rzęs z fajną silikonową szczoteczką która niesamowicie sprytnie dociera do każdej nawet najmniejszej rzęski. Od Madzi była prześliczna ozdoba na okno zrobiona na szydełku. Kalendarz Adalbert's Tea podarował mi czarną herbatkę świąteczną. Natomiast w kalendarzu Isana były płatki pod oczy w kształcie śnieżynek (zapomniałam w filmiku vlogmasowym pokazać co było w kalendarzu Isana ale zapominalska ze mnie haha).
A jeszcze od Madzi dostałam jeszcze karteczkę świąteczną z życzeniami, którą widzicie powyżej.
                                           
 Po nagraniu filmiku wzięłam się za przygotowania kolacji wigilijnej.
Chciałam Wam podziękować moi Drodzy za kolejny rok odliczania ze mną do świąt. Było mi niezmiernie miło na sercu.
                                             Życzę Zdrowych, spokojnych Świąt
                                           oraz Szczęśliwego Nowego Roku 2026!
                                                                                        Joanna Trzop
               

Dwudziesty Trzeci vlogmas "na kółkach"

                                                                         Dzień Dobry :-)
Przepraszam z góry za opóźnienia w pisaniu vlogmasów ale jak to przed świętami bywa dni były za krótkie a za dużo obowiązków.
Rano raniutko wstałam uszykowałam się, włączyłam kamerkę i otworzyłam niespodzianeczki dnia, a były takie zobaczcie...
Od Madzi śliczny świecznik robiony na szydełku, w kalendarzu Isana maseczka w płachcie, w kalendarzu Douglas brokatowy pilniczek do paznokci, a kalendarz Adalbert's Tea miał na dziś herbatkę czarną zimową.
Podczas dnia otrzymałam dwie przesyłki jedna z nich była od Martyny mojej widzki (o której już wcześniej wspominałam tutaj na blogu i we vlogmasie na YouTubie). Martyna po raz drugi mnie bardzo mile zaskoczyła pozytywnie i wzruszyła...
                                                  
Martyna oprócz wielu upominków napisała do mnie wzruszający list od serca oraz wiersz.
Przemiła niespodzianka i niesamowita osoba, dziękuję ci bardzo Martyna. Naprawdę potrafisz zaskoczyć.
A drugą paczkę otrzymałam od moich kochanych Ananasków, oraz śliczną kartkę z życzeniami...               
                                                                           Moja Ewunia-Ananasek piekła pierniczki i postanowiła się nimi ze mną także podzielić, co bardzo doceniam i ogromnie się cieszę, że mam możliwość jeść pyszne wypieki mojej przyjaciółki.
Oprócz wypieków tyle wspaniałości otrzymałam, że nie mogłam w to uwierzyć że byłam taka grzeczna ;-) Dziękuję moim kochanym Ananaskom i mocno przytulam :-* :-*
Dzień poniekąd na odbiór ciasta zamówionego na święta, ponieważ ja sama nie piekę, niestety.
Po pracy pojechałam do sklepu na  zakupy i jeszcze załatwić zaplanowane sprawy. Gdy wróciłam zjadłam obiadek i przyszła moja znajoma z którą spędziłyśmy fajnie czas.
I tak szybko zleciał wtorek, poszłam bardzo późno spać ale z myślą w sercu, że rano wstaję żeby nagrać w tym roku ostatni vlogmas.
Pewnie już obejrzeliście odcinek 23 vlogmasa u mnie na kanale, ale wstawiam gdyby ktoś przypadkiem nie był, a chciał obejrzeć to serdecznie zapraszam :-)
Kończę ten post, bo lecę nadrobić post 24, żebyście mogli sobie poczytać.
Pozdrawiam serdecznie i zaraz będę z powrotem ;-)