wtorek, 2 kwietnia 2019

Podróżowanie to "moje drugie imię" ;-)


Dawno nic nie pisałam, ale wpływ miało parę wydarzeń losowych. Musiałam sobie wszystko
"poukładać"/oswoić się z nowymi sytuacjami.
Napiszę dziś Wam trochę o podróżowaniu koleją osób niepełnosprawnych ruchowo od strony organizacji itp.

Osoby, które mnie dłużej znają to wiedzą, że ja uwielbiam podróże.
Jestem podróżniczką,w podróży się czuję jak "ryba w wodzie". Dużo podróżuję pociągami, co w naszym kraju nie jest takie "kolorowe".Pomimo tego że zgłaszam podróż zazwyczaj 48 godzin przed planowanym wyjazdem, to i tak zdarzają się różne "przygody" (że kierownik pociągu nie rozłoży windy lub podjazdu, ponieważ twierdzi że nie miał informacji, że będzie jechać osoba na wózku, a ja mam nr zgłoszenia).
Miałam również takie sytuacje gdzie z punktu A do punktu B mam teoretycznie pociąg bezpośredni, po zgłoszeniu mojej podróży (telefonicznie bądź przez formularz) dowiaduję się że kierownik pociągu którym zaplanowałam jechać nie wyraził zgody na moją podróż, ponieważ w składzie pociągu nie mają wagonu dla osoby niepełnosprawnej. Wtedy trzeba szukać innych pociągów, które posiadają windę lub rampę i w takich sytuacjach zdarza się tak, że mam przesiadki. Dużo jest różnych sytuacji w czasie podróży, które na samą myśl przyprawiają człowieka o złość. No ale cóż w takim kraju żyjemy gdzie nie ma odpowiedniej organizacji, zrozumienia i serdeczności dla drugiego człowieka. Choć myślę, że i tak w kwestii podróżowania osób z dysfunkcjami ruchowymi dużo zmieniło się na plus i trzeba się z tego cieszyć, że choć jest malutki postęp.
Ale podzielę się z Wami swoimi spostrzeżeniami, że przewoźnicy Pol-Regio mają więcej pociągów dostępnych dla osób niepełnosprawnych niż przewoźnicy Intercity. I co jeszcze jest istotne, że w pociągach Pol-Regio mają dużo łatwiejsze do rozłożenia rampy niż w Intercity.
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, że Pol-Regio ma tak dużo składów przystosowanych dla niepełnosprawnych do tego obsługa pociągu bardzo sympatyczna, pomocna i serdeczna.
A poza tym wagon dla niepełnosprawnych jest  nowoczesny i przyjemny.


Moi Drodzy jeśli wśród moich czytelników są osoby z dysfunkcją ruchową, którzy podróżują koleją to informuję Was, że jeśli chcecie zgłosić swoją podróż Pol-Regio to wchodzimy na stronę tego właśnie przewoźnika i klikamy województwo z którego chcemy zacząć swoje podróżowanie.Następnie na stronie danego województwa jest podany nr telefonu i adres e-mail. Zgłoszenia są przyjmowanie od 8:30-15:00.
Natomiast jeśli chodzi o przewoźnika Intercity to na ich stronie jest odpowiedni formularz zgłoszeniowy, który się elektronicznie wypełnia i wysyła. W przeciągu 24 h powinni z Intercity oddzwonić z informacją czy została nasza podróż zatwierdzona czy też nie.Wówczas otrzymujemy nr naszego zgłoszenia, który będzie nam służyć w podróży w razie jakichkolwiek problemów. Gdyby były jakieś nie jasności w czasie podróży podaje się nr zgłoszenia i wtedy na dworcu wyjaśniają ewentualne wątpliwości.
Zachęcam osoby, które jeszcze nie podróżowały koleją do podróżowania.
                       Pozdrawiam serdecznie i do następnego pościku ;-)

17 komentarzy:

  1. Miałem ostatnio okazję podróżować do Poznania naszą cudowną PKP. Jechałem z dwójką znajomych. brak miejsc siedzących, prawie 2 godziny w korytarzu ściśnięci jak śledzie. Stwierdzam że PKP zamiast się rozwijać, schodzi na psy... Jeszcze kilka, czy kilkanaście lat temu nie było najmniejszego problemu wsiąść i znaleźć miejsca siedzącego. KOSZMAR. Podsumowując, bez wcześniejszej rezerwacji ( co najmniej kilkudniowej) nie wózkowicz nie pojedzie w normalnych warunkach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam :-)
      Zgadzam się zdarza się, że w pociągu jest tłum pasażerów i nie ma miejsc siedzących. Ale opisywałam warunki podróżowania osoby na wózku, że w tej kwestii się poprawiło. Jeśli chodzi o brak miejsc, to pewnie jest to spowodowane tym, że mniejsze składy jeżdżą. Ostatnio jak jechałam w weekend z Poznania to też był ścisk ;-)
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
    2. Widzi Pan tak to bywa w komunikacji publicznej czasami stoimy czasami siedzimy czy to w pociągu czy w tramwaju czy w autobusie tam nie ma że bedzie się siedziało zawsze tu nie jest jak w prywatnym aucie pozdrawiam.

      Usuń
  2. Witam Asiu, za kazdym razem jak czytam Twojego posta to utwierdzam sie w przekonaniu, ze jestes bardzo dzielna kobietka. Powiem Ci, perspektywy osoby, ktora mieszka w innym kraju jak to wyglada u nas bo na codzien spotykam bardzo wiele podrozujacych osob niepelnosprawnych. Wiekszosc miejsc, sklepow, urzedow, pociagow jest przystosowana dla wozkow inwalidzkich, wszedzie sa windy. Jesli chodzi o pociagi to nie trzeba nikogo informowac tylko pojawiasz sie na stacji bo w kazdym pociagu dostepna jest rampa nie ma z tym problemow - wielokrotnie widzialam, jak osoby na wozkach jezdzily pociagiem. Mam nadzieje, ze postep zarowno technologiczny jak I psychologiczny sprawi, ze I w Polsce bedzie podobnie :) Buziaczki Kochana I swietnie, ze piszesz o takich rzeczach to bardzo wazne zeby rozprzestrzeniac wiedze na ten temat jak I rowniez punkt widzenia osob niepelnosprwanych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Anitko :-* Fajnie, że jesteś, komentarz bez problemu się zamieścił pomimo wyskakującego błędu ;-). Kochana widzisz w PL jeśli chodzi o podejście do osób niepełnosprawnych i przystosowania to jesteśmy " daleko za murzynami". Miałam okazję być kiedyś w Londynie to właśnie byłam pozytywnie zaszokowana w kwestii przystosowania i podejścia społeczności angielskiej do jakiejkolwiek niepełnosprawności. Zupełnie inaczej/inna mentalność. W Polsce jak widać to też się pomału zmienia na plus i bardzo dobrze, bo to zawsze coś...dzięki czemu łatwiej się wózkowiczom funkcjonuje ;-).Staram się Moja Droga pisać o takich sprawach tu na blogu, żeby w jakikolwiek sposób pomóc/poinformować innych którzy nie wiedzą jak takie sprawy załatwia i gdzie...
      Buziaki Kochana, pozdrowienia dla Ciebie i całej Waszej rodzinki No i uściski dla Lussi od cioteczki Asi ;-)

      Usuń
  3. Czasem podróżuję koleją czy autobusami i wtedy ZAWSZE podziwiam osoby niepełnosprawne. Te wszystkie bariery, schody, krawężniki czy latanie między peronami...Przecież ja, niby całkiem sprawna osoba, czasami mam z tym kłopot i utrudnia mi to przemieszczanie się! Co dopiero osoby na wózkach czy z kulami?? Asiu, jesteś bohaterką dla mnie! Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Pani Małgosiu :-)
      Dziękuję za miłe słowa w moim kierunku i także słowa otuchy.
      Trzeba sobie radzić najlepiej jak się potrafi ;-) Żyjemy w takim kraju a nie innym i trzeba stawiać hardo czoła barierom architektonicznym i przeciwnościom losu. Miłego dnia, pozdrawiam serdecznie i przesyłam buziaki :-* :-*

      Usuń
  4. Asiu jesteś cudowną osobą i z tyloma trudnościami radzisz sobie tak dzielnie. Wiem, że w Polsce jest jeszcze niestety wiele utrudnień dla osób na wózkach czy o kulach. Ostatnio też oglądałam tutaj, we Włoszech, program o takowych utrudnieniach w miastach. Problem z podjazdem autobusu do podwyższenia, itd... Dobrze, że to się zmienia, szkoda tylko że tak powolutku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień Dobry ( Italia Mini)
      Dziękuję za serdeczne i miłe słowa w moim kierunku :-*
      Te bariery są najgorsze, ale cóż poradzić? trzeba sobie radzić.
      Dużo w mediach się mówi o pomocy dla niepełnosprawnych i chorych jak jest blisko wyborów, a w praktyce to wygląda tak, że trzeba walczyć o wszystko i do tego płacić duże pieniądze ( za sprzęt rehabilitacyjny/ortopedyczny, za leczenie, za turnusy rehabilitacyjne).
      Miłego dnia, buziaki :-* :-*

      Usuń
  5. Kilka juz razy lecąc samolotem miałam okazję widzieć osoby na wózkach i byłam pełna podziwu za to że korzystają z życia i możliwości :) to jest super że człowiek nie zamyka się na świat mimo różnych barker... Oby do przodu i mimo wszystko :) brawo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Aniu :-)
      Miło przeczytać tyle fajnych słów o osobach z niepełnosprawnościami.
      Dziękuję serdecznie :-) Wszystkiego dobrego, całusy :-*

      Usuń
  6. Jak dla mnie jesteś motywacją dla innych sama mam koleżankę która boryka się z brakiem przedramienia lewego, ale jak widzę jak walczy nawet w maratonach startuje to wiem, że tacy ludzi mogą zmotywować do działania nawet tych w pełni sprawnych

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry ( Smaczne przepisy)
      Dziękuję za odwiedziny na moim blogu.
      Cieszę się, że mogę przeczytać tyle wspaniałych, ciepłych, serdecznych słów o osobach niepełnosprawnych. Miłe to-dziękuję :-* Pozdrowienia i buziaki :-*

      Usuń
  7. Muszę przyznać, że podziwiam osoby z różnymi dysfunkcjami / niepełnosprawnością bowiem emanujecie optymizmem, otwartością, jesteście odważni i zawsze pełni energii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry (Papierowa Łowczyni)
      Dziękuję za szczerość i otwartość :-* Trzeba być optymistycznie nastawionym , ponieważ to ogromnie pomaga poradzić sobie w różnych sytuacjach i człowiek o wiele mniej nerwów straci ;-) Lepiej się śmiać niż płakać ;-) Pozdrawiam i życzę miłego wtorku :-*

      Usuń
  8. Super! Ja również uwielbiam podróżować 😊 ale podziwiam Cię bardzo bo zdecydowanie nasza infrastruktura tego zdecydowanie nie ułatwia! Ściskam! 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Pani Wiolu :-)
      Ja także uwielbiam podróżować.
      Śmieje się, że jak czuje kółka pod sobą to jestem szczęśliwa :-))).
      Zmiana otoczenia to relaks dla ciała i duszy ;-)
      Miłego dzionka, całusy :-*

      Usuń