piątek, 15 czerwca 2018

Są miejsca gdzie chce się być i ponownie wracać...

Moi Drodzy jestem  pełna radości i werwy życiowej, ponieważ jestem w miejscu które kocham.
Uwielbiam morze, jest to magiczne miejsce gdzie czas się "zatrzymuje". Godzinami mogę na plaży siedzieć i upajać się pięknym widokiem morza.
Dotarłam tutaj pociągiem z przesiadką, w sumie moja podróż trwała 12 godzin, ale dałam radę.
Najważniejsze jest dla mnie to, że dojechałam na miejsce cała i zdrowa! ;-) Rehabilitacja i morze to jest to!!! Poznałam fajnych ludzi, który są pełni empatii i zrozumienia. Pomimo problemów życiowych tutaj człowiek człowiekowi okaże serce, uśmiechnie się, porozmawia. Tutaj jeżdzę na długie wycieczki wózkiem (dwa dni  temu z kilkoma osobami wybraliśmy się 4 km do miejscowości Chłopy). Tutaj codziennie jestem na maksa aktywna! Jeżdżę promenadą tuż koło morza po dwa kilometry, jest także wspaniały zjazd na plażę dla osób na wózkach :-) 



                                                                               

                                               
                                              
      Na wieczorkach tanecznych każdy tańczy bez względu na to czy ktoś jest na wózku czy też nie.Wczoraj na takim właśnie wieczorku znajomy, poprosił mnie do tańca i bardzo dobrze nam się tańczyło ;-)


A co jest zastanawiające???, to to,że osoby sprawne miały dużo mniej chęci i werwy do tańca niż my osoby poruszające się na wózkach.
Ale było super!

                                 Moi Drodzy pozdrawiam Was serdecznie z Sarbinowa