niedziela, 9 września 2018

Wspaniała inicjatywa- Fundacja " Anioły lubią żywioły"

Niezwykle ważna jest rehabilitacja u osób z niepełnosprawnościami, ale poza usprawnianiem ruchowym ogromnie ważne jest uspołecznianie się, a co do znaczy? To znaczy, że osoba niepełnosprawna powinna brać czynny udział w życiu, rozwijać swoje pasje, spotykać się ze znajomymi, uprawiać sport itd.
Całkiem niedawno poznałam wspaniałego człowieka i lekarza ze Szczecina, któremu nie jest obojętny los osób z niepełnosprawnościami, powołał Fundację " Anioły lubią żywioły", a jej motto brzmi: w wodzie wstać, z wiatrem pędzić, w portach świata pogawędzić. 
Pierwsze działania fundacji będą ukierunkowane w stronę stworzenia, rozwoju i promowania żeglarstwa regatowego dzieci i osób niepełnosprawnych w województwie zachodniopomorskim i poza nim (jeśli będą osoby zainteresowane z innych województw).
Moim zdaniem niepełnosprawność nie powinna ograniczać i  pomimo teoretycznych barier trzeba starać się normalnie żyć....Żyć całym sobą!!!
Żeglarstwo wspaniała forma sportu, wiatr we włosach, poczucie wolności,  adrenalina pulsująca w żyłach...dająca motywację i poczucie pewności siebie. Tak!!! to właśnie to jest to!!!! Tak trzeba żyć z rozmachem z nurtem rzeki i odważnie!!!!
W 2002 roku brałam udział w Paraolimpiadzie w Nothigham w dyscyplinie Boccia i jest to rewelacyjna sprawa spełniać się w sporcie. Każdy trening daje pewność siebie i siłę.
Brawo Panie Doktorze!!!! za doskonały pomysł, za okazane serce, za wsparcie za chęć uczestniczenia w życiu osób niepełnosprawnych...chęć poznawania potrzeb i problemów osób z dysfunkcjami ruchowymi "od środka".
Od urodzenia jestem  niepełnosprawna i wiem, że jest sporo osób, które mają styczność z osobami niepełnosprawnymi, ale uwierzcie mi, że nie każdy chce tak na prawdę i całym sobą zaangażować się w życie takich ludzi i zetknąć się z ich problemami w mniejszym lub większym stopniu.
Jestem pełna podziwu dla Pana Doktora, że chce, że dla niego nie jest obojętny los osób z niepełnosprawnościami- cieszę się, że poznałam takiego wspaniałego człowieka!
Życzę powodzenia w założonych celach fundacji oby "nabrała jak największych wiatrów w żagle", życzę rozradowanych serc uczestników żeglarstwa.
Ja ze swojej strony będę trzymać kciuki za powodzenie fundacji i jak najwięcej chętnych osób,które będą chciały żeby żeglarstwo stało się ich częścią życia ;-)