Ósmy vlogmas "na kółkach"

                                                                          Dobry wieczór :-)
Ósmy vlogmas
Zaczęłam dzień o 5:30, później nagranie vlogmasa na YouTube, otwieranie okienek kalendarzy a w nich były takie oto cudeńka...

W Kalendarzu Kinder był mini Kinder Bueno w czekoladzie mlecznej. U Asi ósemeczka ukrywała moje ulubione płatki żelowe pod oczy Perfecta i karteczka
"Cele są jak magnes, przyciągają rzeczy potrzebne do ich zrealizowania"
Celinki ośmy prezencik to perfumetka Libre Yves Sant Laurent Zapach słodki, mocny, wieczorowy, z nutką uwodzenia i tajemniczości. Moim zdaniem bardzo ciekawy choć, podczas nagrywania filmiku sprawdzałam zapach to myślałam, że nie moje klimaty. 
OnlyBio miał dla mnie batonika Bajeczny z orzeszkami- pyszny (zjadłam do kawki :-) ).
Zgodnie z wczorajszą obietnicą pokażę Wam co było w przesyłce od Ewy i Karolinki...

Przepiękne rzeczy i pyszności również ponieważ jest tam czekolada mleczna z malinami, dwa miodki, piernik w kształcie mikołaja,  herbatka liściasta, a w tym woreczku w śnieżynki pyszne grzybki marnowane. Jeszcze raz dziękuję Wam kochane dziewczyny :-*.
Pracowałam do 15:00, po pracy zjadłam obiad i zaczęłam przygotowania na rehabilitację. Dziś rehabilitacja przebiegła dobrze, także jestem zadowolona.
Później mała kolacyjka, wypiłam herbatkę i usiadłam przy komputerze, żeby się z Wami podzielić jak minął mi piątek.  Gdy skończę ten post, szybciutko się umyję i wybiorę się do spania, żeby wypocząć po aktywnym tygodniu. Jutro ciut dłużej mogę pospać choć niewiele ponieważ mam grafik napięty na jutrzejszy dzionek... Myślę, że rano zrobię jakąś maseczkę na twarz bo dawno nie robiłam, (to nawet do mnie nie podobne). Ale szybciutko nadrobię zaległości, bo uwielbiam maseczki. Zwłaszcza te kremowe, a najmniej lubię peel-off, w płachcie i żelowe.
Moi Drodzy kończę na dziś ale jutro jestem z kolejnym postem wspaniałości z kalendarzy adwentowych. Kolorowych snów życzę, wypoczynku oraz spokojności w sercach, dobranoc.

Siódmy vlogmas "na kółkach"

                                                                      Dobry wieczór :-)
Siódmy Vlogmas
Puk! Puk! czy jest tam ktoś?
Dzisiaj nie udało się wcześniej do Was napisać, ponieważ dużo się działo.
Dzień niespodzianki, a dlaczego?...napiszę w dalszej części postu.
Obudził mnie budzik przed 6... po czym szybciutko, szybciutko wypierzyłam się z nocnych pieleszy.
Statyw ustawiony, wszystko przyszykowane do nagrywania , pilot od statywu w ręku i cyk jestem na wizji. Otwieram siódme okienka i zobaczcie co ujrzały moje oczęta...

Od Celinki perfumetka Vivienne Westwood Anglomania (zapach słodki, lekki, subtelny) Nadal moje klimaty, jestem ciekawa skąd Celinka wiedziała, że takie nuty zapachowe mi się spodobają.
Siódemeczka od Asiulki, to wafelek Teatralny (niebo dla podniebienia-pyszny, rozpływający się w ustach, smak prawdziwego kakao. Ach! co to był za smak, polecam Wam). Była tym razem i karteczka 
"Aby przebyć tysiąc mil, trzeba zrobić pierwszy krok"
W Onlybio była odżywka emolientowo-silikonowa bez spłukiwania, inspirowana zapachem Pawełek Toffi (pojemność 30 ml). Fantastyczne ilości na podróż, niedługo mi się przyda ;-)
A Kinder ukrywał wafelka Hanuta  minis o smaku orzechowym (wersja akurat taka do torebki lub do kieszonki ;-) ). 
Podczas mojej pracy zadzwonił domofon do drzwi i okazało się, że to kurier z przesyłką od Ewy i Karoliny byłam bardzo mile zaskoczona, a jednocześnie wzruszona. Dziewczyny sprawiły mi ogromną radość:-) Dziękuję Wam za pamięć, z całego serca doceniam i jestem uszczęśliwiona.

Wiele wspaniałości i dobroci w środku, jutro postaram się porobić zdjęcia i Wam pokazać co dostałam.
Po pracy miałam nigdzie nie wyjeżdżać, ale plany uległy zmianie, po zjedzeniu obiadu, wsiadłam w auto i ruszyłam do sklepu. Zrobiłam zakupy, wróciłam do domu, rozwiesiłam pranie, które się między czasie wyprało, zjadłam kolację, wykąpałam się i tak minął mi dzień...Szybko, miło i aktywnie!
A Wam jak minął dzisiejszy dzień? Jak przygotowania do świąt? Dajcie znać co u Was i kiedy ruszacie z konkretnymi planami świątecznymi?
Pst! Powiem Wam na uszko, że zmykam pomału do łóżeczka, bo jutro rano, raniutko wstaję żeby ponownie złapać kolejny dzień za "rogi" i działać ile się tylko da ;-)
Życzę Wam spokojnej nocy i fajnych snów, a już jutro spiszę się z Wami w kolejnym poście vlogmasowym :-) Papa!