sobota, 10 grudnia 2022

Szósty Vlogmas "na kółkach"-Mikołajki :-))

                                                    Dzień Dobry w szóstym poście vlogmasowym :-)
                          Magia mikołajek działa na wszystkich, to taki dzień niespodzianek i radości.
Jest jeden podstawowy warunek żeby poczuć tą magiczną moc, trzeba otworzyć serce na oddanie się emocjom i dostrzegać szczęście w drobnostkach gestów.
Mój dzień zaczął się bardzo przyjemnie... Mikołaj zapukał do drzwi mojej sali o 7:30 i byłam totalnie mile zaskoczona.
A okienka moich kalendarzy ukrywały maseczkę i 
                        
Pani od terapii zajęciowej umiliła nam bardzo dzisiejszy dzień, wchodząc do każdej sali z piękną opaską reniferka na głowie, piosenką świąteczną i upominkiem. To było ogromnie miłe Pani Paulinko, dziękujemy za okazane serduszko :-*
Gdy się jest w szpitalu dłuższy czas, to każdy gest serdeczności jest bardzo ważny i wspierający.
Ćwiczyłam z moimi ulubionymi studentkami Olą i Zuzą, które serdecznie pozdrawiam :-)
Po południu przyjechała do mnie moja Celinka w czapce Mikołaja bo spotkała "Mikołaja", który dał jej prezent dla mnie. Posiedziałyśmy, fajnie razem spędziłyśmy czas i było super!
Każda chwila w życiu zależna jest od ludzi, gdy potrafimy otworzyć się na sytuację i drugiego człowieka. Dzisiejsze Mikołajki są magiczne i wyjątkowe, ponieważ otaczają mnie osoby które są wspaniałe i którym nie jest obojętny mój los....
Teraźniejszy pobyt w szpitalu dużo mi rzeczy uświadomił, co zaprocentuje na pewno w moim życiu.
Tutaj żyje się tak jakby "odciętym" od życia codziennego, tutaj jest się skupionym na leczeniu co towarzyszą przeróżne sytuacje i emocje... Tutaj ogromnie ważne jest dobre słowo wsparcia, potrzymanie za rękę drugiej osoby czy przytulenie. Bardzo szczególnie dziękuję Pani Doktor Ani za każdy przecudowny gest wsparcia podczas leczenia, za wyrozumiałość, za "miłość" do pacjenta :-*
Jestem przeszczęśliwa i zaszczycona, że jestem pod "skrzydłami" Pani Doktor Ani, która jest przecudowną Panią Doktor i  wspaniałym Aniołem na ziemi. Dzięki Pani moja codzienność jest i będzie lepsza i radośniejsza :-) 
W szpitalu sięgnęłam do głębi siebie, jeszcze głębiej niż zawsze...Niektóre wartości życiowe dotychczas nie znane bądź uśpione stały się wyraźniejsze, oczywiste i wzruszające.
Do domu wrócę bogatsza, szczęśliwsza z lekką duszą "jak motyl".
Kończę dzisiejszy klimat mikołajkowy i życzę Wam miłego dnia z pozytywną energią.
Pozdrowionka i buziaki-słodziaki :-*