niedziela, 3 stycznia 2016

Niepełnosprawność,Sprawność i szczera znajomość...

Niepełnosprawność to dana dysfunkcja, która ogranicza w jakimś stopniu chore osoby.
Ludzie niepełnosprawni  oprócz swoich jednostek chorobowych niczym się nie różnią od osób sprawnych. Tak samo mają uczucia, potrzebę porozmawiania, wyjścia na imprezę, zapalić papierosa czy wypić piwo. Po prostu chcą żyć normalnie jak każdy z nas!
Problem w tym, że bardzo często na osoby niepełnosprawne społeczeństwo patrzy przez pryzmat stareotypów tzn. że nad takimi osobami trzeba się litować (bo są pokrzywdzone przez los), rozkliwiać, użalać.
 Pojawia się zdziwienie, gdy niepełnosprawny w pabie zamówi drinka, czy zapali papierosa, dlaczego?, czy np. jak osoba z dysfunkcją ruchową mieszka samodzielnie i stara się radzić sobie sama, wtedy pojawia się komentarz " ojej! mieszkasz sama, a dlaczego?, nie masz rodziny?" Czy osoba niepełnosprawna musi nie mieć rodziny by mieszkać samodzielnie? W pewnym okresie życia każdy chce żyć po swojemu-Niepełnosprawni również!!!!
Bardzo częstą i powtarzająca się notorycznie sprawą jest złe interpretowanie znajomości/przyjaźni osób sprawnych i niepełnosprawnych przez osoby zdrowe. Otóż co mam na myśli?...Tak jak już napisałam na samym początku, ludzie sprawni mają "zasłonięte" oczy przez litość i nie widzą w swojej koleżance niepełnosprawnej, czy przyjacielu osoby równej sobie by fajnie i na luzaku spędzić czas, tylko jak ja to mówię widzą "zwierzątko którym trzeba się zaopiekować, pomóc."
Pomoc oczywiście jest miła, ale dlaczego sprawnym znajomym, którzy mają "klapki" na oczach przez stareotypy nie przyjdzie do głowy by tego znajomego niepełnosprawnego zabrać np.na imprezę itp.?, byłby pewnie za duży problem z wózkiem, balkonikiem, czy kulami. Sprzęt rehabilitacyjny to nie rzeczy które są uciążliwe, a  pomocne nam niepełnosprawnym by codzienne funkcjonowanie było łatwiejsze :-) Halo! ludzie nie tędy droga!!!  Mamy takie same serca, potrzeby, czy uczucia.
Wbrew pozorom  niepełnosprawni potrafią od razu wyczuć jaki stosunek ma do nich osoba sprawna i powiem szczerze, że jest to irytujące ponieważ nie potrzebujemy litości, użalania się tylko szczerych i luźnych relacji!
Mam wielu znajomych z różnymi dysfunkcjami, często między sobą wymieniamy poglądy w temacie relacjach "sprawni/niepełnosprawni"i reasumując  wszystko wychodzi na to, że powiela się to samo podejście w różnych środowiskach życiowych typu "jaki Ty jesteś biedny bo niepełnosprawny!.
Są osoby niepełnosprawne, które takie podejście nie właściwe zignorują, a są także osoby, które się separują od sprawnych ludzi. Taka jest niestety prawda...
Kochani otwórzmy swe serca, zdejmijmy z oczu "klapki" spójrzmy na niepełnosprawność "trzeźwym" wzrokiem by nie świadomie nie krzywdzić ludzi, którzy nie mają wpływu jacy się urodzili. Pamiętajmy również, że w życiu bywa różnie i też możemy się znaleźć na miejscu tego  niepełnosprawnego. A wtedy nie chcielibyście by ktoś patrzył na was z politowaniem prawda?
 Nie obawiajcie się zapytać to co dla was nowe i nie zrozumiałe w temacie "niepełnosprawności",odrzućcie złe poglądy, a przekonajcie się, że My niepełnosprawni jesteśmy równi "goście".




"NAJWIĘKSZA NIEPEŁNOSPRAWNOŚĆ TO ZŁE PODEJŚCIE DO ŻYCIA"