środa, 11 grudnia 2019

Jedenasty vlogmasowy post "na kółkach"



W jedenastym vlogmasie witam Was z piernikami ;-)

Dzionek zaczęłam od kawusi o 7:00 ponieważ miałam wizytę u lekarza.

Po powrocie do domu odwiedził mnie jeden z moich " Aniołów"(o którym między innymi pisałam w tym poście)
https://joannatrzop.blogspot.com/2016/02/anioy-istnieja-co-prawda-nie-maja.html
jestem zadowolona z tych odwiedzin, ponieważ długo się nie widzieliśmy i dużo było do opowiadania...
Otrzymałam dziś kolejną kartkę świąteczną....


Kupiłam tradycyjnie gwiazdę betlejemską, mam nadzieję że będzie ładna jak najdłużej bo jakoś nie chcą mi rosnąć pomimo dbania już któryś rok z kolei...


Kalendarze otwierałam dość późno jak na mnie zobaczcie co uwolniłam z kolejnych okienek....

              
                                                               
Krem na noc o pojemności 5 ml, zapach nijaki-bliżej nieokreślony :-/

Dzisiejszy dzionek zdecydowanie lepszy niż wczorajszy....ogromnie się ucieszyłam z odwiedzin mojego " Anioła" i że pamięta bo pamięć o drugim człowieku to jedna z najważniejszych wartości życiowych :-) Moi Drodzy życzę Wam pozytywnego wieczorku i do " zobaczonka" jutro...papatuńki!