czwartek, 3 grudnia 2020

Trzeci post vlogmasowy "na kółkach"

                                         Cześć Wam w trzecim poście vlogmasowym :-)

                            Jestem z moją lalką Barbie, która również będzie ze mną łamać                                                    stereotypy na temat osób z niepełnosprawnościami. Będziemy się Wam razem pokazywać                                        

                                                                                                      
Dzionek zaczęłam przed 10 rano, aż wstyd się przyznać ale takie są fakty ;-) Po " wypierzeniu się" odsłuchałam kolędę na dziś, a zadanie było takie żeby obejrzeć świąteczny film. Kolęda bardzo sympatyczna, posłuchajcie...

Gdy odsłoniłam rolety po wstaniu z łóżka miałam miłe białe zaskoczenie...ojejku-śnieg! Ucieszyłam się bardzo bo wreszcie śnieg dotarł do mnie. Do śniadanka zrobiłam sobie herbatkę z cytryną, goździkami i miodem (w moim ulubionym kubeczku z reniferami).
A po śniadaniu miałam niespodziankę, ponieważ dotarła do mnie świąteczna kreacja dla mojej lalki Barbie od Pani Marii z Warszawy, która ma wielki talent, szyje i robi na drutach cudne ubranka dla lalek Barbie.
Pozdrawiam serdecznie Panią Marię i ślicznie dziękuję za przesyłkę.
Na razie Wam nie pokażę wszystkiego żebyście mieli później niespodziankę  ;-)                          
Gdy już się nacieszyłam przesyłką, to później było otwieranie kalendarzy....zobaczcie co tam dziś wyciągnęłam z trzecich okienek....      
                     

W kalendarzu Isana było serum przeciw zmarszczkom w ampułce 2 ml. a w Kinder była moja ulubiona czekoladka z nadzieniem orzechowym. Jestem bardzo ciekawa tego serum (pewnie już dziś wieczorem go użyję).
                                                      Na troszkę wyszłam na zewnątrz, żeby poszusować swoją żółtą seksowną ramą po śniegu i było rewelacyjnie :-)))). Od razu czuje się święta!!! hahah!
Pokażę Wam jeszcze jaką mam świąteczną ozdobę o której co roku myślałam, ale jakoś odkładałam a w tym roku postanowiłam zrealizować i jestem mega zadowolona.
Milej się patrzy na balustradę balkonową prawda? Lampki mają różne rodzaje świecenia i co jest jeszcze w nich superanckie, że są sterowane pilotem. 
Dziś mam jeszcze w planach zrobić sobie maseczkę pielęgnacyjną na twarz z wyciągu z kasztana Bielendy i oczywiście obejrzeć vlogmasy na YouTube ;-)
Dziubdziusie dzisiaj się z Wami żegnam, ale już jutro zawitam z czwartym postem vlogmasowym.
Życzę Wam pozytywnego i miłego wieczorku, pozdrawiam serdecznie :-)