Cześć Wam :-)
Długo mnie nie było...wiem, ale postaram się nadrobić te spore zaległości.
W ostatnim czasie u mnie duża aktywność, wyjazdy, spotkania, emocje wszelkiego rodzaju, przemyślenia. Moje życie troszkę się zmieniło, nabrało tempa, wiele w nim myśli, ostrożności, mniej zaufania do ludzi (niż dawniej). Tak jak patrzę na swoje odbicie w lustrze, to widzę tą samą osobę fizycznie ale wewnątrz mnie nastąpiły zmiany. Czy dobrze? czy też nie? pewnie życie niebawem pokaże....
Zadaję sobie pytanie co spowodowało inną mnie i przychodzi mi do głowy jedna odpowiedź-ludzie i przeróżne sytuacje życiowe...
Często bywa tak, że wizerunek danych osób mamy inny niż ten co jest w rzeczywistości.
Myślimy że swoim zachowaniem spowodujemy, że postępowania ludzi ulegną zmianie jednak tak niestety nie jest.
Każdy dzień Nas czegoś nowego uczy, różnorodne sytuacje codzienności dają drogowskazy w którą stronę podążać. Cała tajemnica wszystkiego polega na tym, że nie od razu potrafimy dostrzec te nakierunkowania losu i z upływem czasu okazuje się, że nie tą drogą podążamy.
Zawsze można odpowiednio ustawić się do ludzi, sytuacji bądź niewłaściwych podjętych decyzji.
To My sami jesteśmy "sterem i okrętem" swojego życia, tylko potrzebny jest "odpowiedni wiatr" określony czas i Nasza odporność na ewentualne niekorzystne "fale i zawirowania".
Lubię wiatr we włosach, więc podejmę to wyzwanie i postaram się wiele rzeczy zmienić tak żeby moja dusza odzyskała swoją harmonię...
Kocham życie takie jakie jest bo sama je "pokolorowałam takimi kredkami" jak chciałam i nie pozwalam innym ludziom zmieniać barw na inne, czy ciemniejsze niż są....Każdy ma prawo żyć jak uważa, mieć własne zasady "rozdawania kart" dnia codziennego i granice których nie można przekraczać...
Życie to nie piaskownica, ani huśtawka na placu zabaw....Życie to wielka odpowiedzialność, szacunek, i odwaga przemijania!
Wiele mam marzeń, wiele celów....Będę konsekwentna w swym działaniu żeby nie przegapić odpowiedniego drogowskazu żeby dotrzeć do właściwej drogi....
Życie nie jest łatwe ale jaką miałoby wartość gdybyśmy mieli podane wszystko "na tacy" ot tak bez trudu?
Pst! jeszcze jedno chciałam wspomnieć....
Często ludzie sami utrudniają sobie nawzajem życie, a wystarczy wziąć "stery" w swoje ręce i postarać się cieszyć się z każdego dnia,
Napiszcie co tam u Was jak mijają Wam ostatnie dni sierpnia?, gdzie byliście na wakacjach?
W środę jadę do Łodzi na rezonans magnetyczny pod znieczuleniem ogólnym, bo ostatnio zdarzają się niepokojące sytuacje i trzeba sprawdzić co się dzieje. Trzymajcie kciuki za moje dobre wybudzenie ze snu ;-)
Wszystkiego dobrego Wam życzę na nowy tydzień!
Zapraszam również na
Mój kanał YouTube: pozytywnie przez życie- Joanna Trzop
Instagram:Trzop Joanna
Pozdrawiam cieplutko ;-)