Piętnasty Post Vlogmasowy "na kółkach"

                                                    Hejo, hejo już w Piętnastym Vlogmasie :-)
Dziś Was witam ze skrzatem Teodorem, który do mnie przybył od mojego przyjaciela Tomka.
Wiem, że niezbyt do widać na zdjęciu, ale aparat coś nie mógł złapać ostrości :-/

Dziękuję Tomeczku za prezent i pamięć, jest mi niezmiernie miło :-)Wszystko jest śliczne i jak najbardziej trafione ;-)
W kalendarzach miałam dziś takie frykasy, zobaczcie...

W kosmetycznym kalendarzu był krem pod prysznic o pojemności 20ml, zapach różany, taki delikatny.
Kinderek zapewnił mi batonika do kawki z mlecznym nadzieniem. Także spoczko ;-)
Wczoraj karpia zamówionego odebrałam, a nawet powiem Wam że kupiłam dwa bo uwielbiam ryby i nie będę sobie żałować, a co ;-)
Dziś też przyszło moje zamówienie z firmy Avon i zobaczcie jaki zamówiłam super świecznik, który pod wpływem ciepła się rusza...

                                                                                                                                                          

Po pracy mam terapię czyli osteopatię funkcjonalną i ogromnie jestem uradowana, ponieważ rozluźnię się po wczorajszym upiornym dniu, gdzie czuję się sztywna jak kij od szczotki ;-)
Pewnie po rehabilitacji wezmę się za wypisanie kolejnych kartek świątecznych, no i wreszcie muszę zrobić listę zakupów, bo już wielki czas na to :-)
                             Życzę Wam miłego i radosnego popołudnia Dziubdziusie :-)))
                                              Pozdrowionka i buziole, do jutra papa ;-)