wtorek, 15 grudnia 2020

Piętnasty post vlogmasowy "na kółkach"

                                                 Hejka w piętnastym poście vlogmasowym :-)                 

                                                        
 Wtorek u mnie słoneczny za oknem i wewnętrznie...Wreszcie mój tata czuje się lepiej, także jestem spokojniejsza i to największy prezent na święta!! Listonosz przyniósł wiele niespodzianek, zobaczcie sami...                                                            
                         Karteczka i maseczka pielęgnacyjna do twarzy od Anitki, oraz druga karteczka od Anety mojej przyjaciółki z dzieciństwa (nasza przyjaźń przetrwała do dzisiaj). Dziękuję Wam moje kochane dziewczyny :-* Ogromnie się cieszę, że pamiętacie o mnie, to bardzo miłe :-)
                                     Kolejne śliczne karteczki od sąsiadów z wakacji własnoręcznie malowane przez 6-letniego Bartusia i 4-letniego Miłoszka. Kochani sąsiedzi wakacyjni z całego serduszka Wam dziękuję za  karteczki, życzenia, oraz pamięć :-*                                                       
Dzisiejszy dzionek to dzień rehabilitacji, więc taki dzień który bardzo lubię, ponieważ to jest dla mojego dobra żebym jak najdłużej była samodzielna. Z dzisiejszych ćwiczeń jestem bardzo zadowolona, ponieważ dałam radę bez większych problemów ;-) Po rehabilitacji było otwieranie kalendarzy...
             
Kalendarz "Isana" ukrywał pod 15-tym okienkiem maseczkę pielęgnacyjną do twarzy, pojemność 2x8ml. Natomiast "Kinder" czekoladka znów dziś jedna z moich ulubionych (z chrupiącą otoczką). 
                                                      Chciałam Wam pokazać jak zakwitł mi mój maluszek storczyk (już drugi rok z kolei).
Takie maleństwo storczykowe i jak pięknie kwitnie, ucieszyłam się ogromnie ponieważ kocham kwiaty. A Wy jakie kwiaty lubicie najbardziej?
W kalendarzu wirtualnym zadanie na dziś było czytanie książki o tematyce świątecznej i wstyd się przyznać, ale moja książka leży w sypialni przy łóżku i ani jedna kartka nie przeczytana! Codziennie sobie obiecuję, że się zmobilizuję i zacznę czytać, ale zawsze jest coś do zrobienia, a czas leci szybko i robi się późny wieczór :-/
Posłuchajcie piosenki świątecznej na dziś,(jedna  z moich ulubionych)....

Moi Drodzy macie wspomnienie z dzieciństwa z okresu świątecznego, coś co najbardziej Wam utkwiło
w pamięci? Mi najbardziej utkwiły w pamięci przygotowania do Wigilii (pomaganie mamie i spędzony czas razem) i jeszcze podniosła chwila dzielenia się opłatkiem z rodziną :-)
Zmykam bo jeszcze mam dzisiaj w planach obejrzeć vlogmasy koleżanek i może uda mi się zacząć moją świąteczną książkę "Magia grudniowej nocy" :-) Wspaniałego wieczorku Kochani, buziole :-*