piątek, 2 grudnia 2022

Drugi Vlogmas "na kółkach"

                                             Dobry wieczór w drugim poście vlogmasowym :-)
Dziś mój dzionek zaczął się o 5:50 choć spałam  twardo, bo nawet nie słyszałam jak Pani pielęgniarka przyszła zmierzyć temperaturę ;-) 
Spastyczność mi dokuczała od samego rana i byłam poddenerwowana, ale później z biegiem czasu poczułam się lepiej.
Po wszystkim  co było zaplanowane na dzisiejszy dzień otworzyłam drugą kopertę mojego kalendarza od Asi i była moja ulubiona czekolada...
                                                     
 Po obiadku odwiedziła mnie moja Celinka, która ze mną leżała na sali, ale została już wypisana i mnie teraz odwiedza. Bardzo się cieszę z odwiedzin Celinki, ponieważ bardzo się zżyłyśmy przez dwa tygodnie wspólnie zamieszkując w jednej sali. 
Zobaczcie co dostałam od mojej wspaniałej koleżanki...

Razem otworzyłyśmy dwa okienka, gdzie były przepyszne czekoladki, które wspólnie skosztowałyśmy :-) 
Dziękuję kochana, że pamiętasz o mnie, odwiedzasz i wspierasz to dla mnie bardzo ważne!
Teraz w szpitalu mam dużo czasu, żeby przemyśleć parę spraw, zajrzeć w głąb siebie i poukładać sobie, to co nie było poukładane.... To taki prawdziwy mój czas, żeby złapać "harmonię duszy".
Kończę pomału mój post, ponieważ jutro znowu rano, raniutko trzeba wstać na poranną rehabilitację.
Dziękuję Celinuś za dzisiejszy wspaniały czas, bo wiem że będziesz czytać ten post.
Pozdrawiam Was kochani bardzo serdecznie i mojego szpitalnego sąsiada z sali nr 41 :-)
Życzę Wam spokojnej, dobrej nocy oraz barwnych snów, papa :-)