czwartek, 21 grudnia 2023

Dwudziesty pierwszy vlogmas "na kółkach"

                                                                    Dobry wieczór :-)
Dwudziesty Pierwszy Vlogmas
A dlaczego by tak nie zacząć dnia od uśmiechu och tak! jak najbardziej. Uśmiech ułatwia codzienność, sprawdźcie i przekonajcie się. Punkt 7:10 zaczęłam nagrywać vlogmas z radością w sercu, ponieważ lubię mieć kontakt z ludźmi. W towarzystwie swoich widzów na YouTube otworzyłam niespodzianki dnia z moich kalendarzy, zerknijcie okiem co było fajnego...

Od Celinki perfumetka Angel Muse Mugler z nutami zapachowymi boskimi, bardzo podobne do  perfum Euforia. Trwały piękny zapach, super!
Kalendarz Onlybio skrywał Ptasie Mleczko firmy Wedel, które z wielką ochotą zostało skosztowane do kawki. 
Asiulka podarowała mi na dziś wafelka WW także ekstra, trzeba osłodzić sobie życie ;-) Karteczka
"Czytanie czyni człowieka pełnym, Rozmyślanie głębokim, a rozmowa otwartym".
W Kinderku ukrywało się Kinder Country (moje ulubione).
Wczoraj otrzymałam prezent od "Mikołaja", zobaczcie jaki...
Jak Wam się podoba?, bo mi bardzo :-) Uwielbiam lampiony, świeczki, także Mikołaj dobrze mnie zna skoro trafił w samo sedno, bo listu do niego nie pisałam w tym roku ;-) haha!
Po pracy wsiadłam w samochód i popędziłam załatwiać sprawy, po powrocie lekkie przygotowania do jutrzejszego wyjazdu. Później kąpiel, mycie głowy a teraz piszę post do Was.
Jutro raniutko wstaje, nagrywam odcinek 22 vlogmasa, szybciutkie dopakowanie plecaka i wyjazd na dworzec PKP. Trzymajcie kciuki za udaną podróż, a tymczasem ja zmykam do poduszki, bo jutro aktywny dzień przede mną.
                  Dobranoc, barwnych, spokojnych snów i do jutra Moi Drodzy, papa ;-)
Uśmiechajcie się dużo, ponieważ to jest najlepsza recepta na większość sytuacji...

Dwudziesty vlogmas "na kółkach"

                                                                     Witam Was serdecznie :-)
Dwudziesty Vlogmas
Dziś zaspałam małą chwilkę, ale gdy się zorientowałam "włączyłam piąty bieg" szybko, szybko, szybko a w myślach powtarzałam sobie " Nie denerwuj się, zdążysz, nie ma innej opcji". Uff! udało się, zdążyłam i punkt 7:00 włączyłam się na wizję kolejnego vlogmasa. Sprawdziłam podarunki z kalendarzy i zaraz Wam pokażę co tam dzisiaj było...

Coś dla ciała czyli balsam inspirowany zapachem batonika bajeczny, pojemność 50ml. Zapach obłędny, słodki, czekoladowy, otulający w sam raz na czas świąteczny/zimowy-supcio! Jak się pewnie domyślacie takie cudo było w kalendarzu Onlybio.
Kinderek miał batonika z nadzieniem aksamitnym, mlecznym Kinder-pycha (już zjedzony do kawusi).
Od Asi były moje ulubione płatki z Perfecta, tym razem węglowe (przyznam szczerze tej wersji jeszcze nie miałam) ale jestem prawie, że pewna że będą równie rewelacyjne jak poprzednie które uwielbiam. Karteczka "Zrób dziś, co masz zrobić jutro".
Od Celinki natomiast perfumetka Meex Magnetic, zapach kwiatowo-słodkawy, delikatny i subtelny. Ogólnie godny zainteresowania...
Po pracy aktywne, spotkaniowe popołudnie i troszkę za kierownicą samochodu, ale jak najbardziej pozytywnie i miło. Wróciłam do domciu o 22:00 Także zaraz wystartowałam do kąpieli a kilka chwil później włączyłam komputer, żeby napisać do Was. 
Moi Drodzy będę kończyć na dzisiaj a już jutro znowu  jestem z kolejnym pościkiem ;-)
Także życzę Wam spokojnej nocki oraz dobrych snów, papa :-)