sobota, 2 marca 2024

Ważny dzień....Na Luzaku!


Moje urodziny zawsze obchodzę uroczyście, niezależnie od tego ile 
 kończę lat.
To bardzo ważna data, ponieważ wtedy zaczęła się moja historia życia.
W tym roku uroczystości urodzinowe zaczęłam tydzień przed datą urodzin  i kończę tydzień po. Bardzo się cieszę, bo wiele bliskich dla mnie osób o mnie pamiętało. Niektórzy z moich przyjaciół przemierzyło kilkaset kilometrów, żeby sprawić mi radość i spędzić ze mną czas.
Jestem wdzięczna i szczęśliwa, że mam  wokół siebie tyle wspaniałych osób, którzy mnie wspierają i nie jest im obojętny mój los. Jest to wzruszające i radujące serce, że mamy wzajemnie siebie i możemy się "podzielić" skrawkiem swojego życia.
Czas leci nieubłaganie szybko, ale podczas uroczystości urodzinowych staraliśmy się łapać każdą wspólną minutę, cieszyć się z niej i zapisać w sercu. 

Otrzymałam wiele wspaniałych życzeń, kartek, kwiatów i prezentów, ale najdroższa jest pamięć o drugim człowieku. Spotkania,radość, wspólnie spędzone minuty, godziny, wspomnienia i świadomość,że każdy z moich przyjaciół, bliskich znalazł czas na wypisanie kartki, telefon  z życzeniami, przyjazd, czy przyjście i spędzenie wspólnego czasu. To jest piękne, niepowtarzalne i wyjątkowe, dla takich chwil warto żyć.
Nie ma nic cenniejszego niż szczera oddana przyjaźń, nie liczy się to, że niezależnie gdzie jesteśmy i co się dzieje wystarczy świadomość "jestem z Tobą, pamiętaj".
Moi przyjaciele w różny sposób dają mi odczuć, że są i możemy wzajemnie na siebie liczyć.
Dziękuję Wam Kochani za wspólny, niezapomniany czas, za szczere rozmowy i gesty płynące prosto z serca. Dziękuję za to tchnienie do życia, które "wtłaczacie w moje serce" swoim  istnieniem w mojej codzienności. Tegoroczne urodziny były jedyne w swoim rodzaju, magiczne, spontaniczne, pełne pozytywnych i wzruszających emocji. Dające przesłanie życiowe, że nie kilometry i sprawy przyziemne życia codziennego są ważne tylko szczęście i radość drugiego człowieka.
Dziękuję za to, że jesteście i za magię którą mi podarowaliście swoimi serdecznymi gestami.
Doceniam i jestem zawsze całym sercem...
Pozdrawiam:-) 


 
 



  

poniedziałek, 25 grudnia 2023

Dwudziesty Czwarty Vlogmas "na kółkach"

                                                                       Dobry wieczór ;-)
Dwudziesty czwarty Vlogmas
Po przebudzeniu zrobiłam kawusię, wyszykowałam się i nagrałam vlogmasa podczas którego otworzyłam niespodzianki na dzisiejszy dzień.
                                                     
W kalendarzu Onlybio była odżywka brokatowa bez spłukiwania inspirowana zapachem ptasiego mleczka, pojemność 150 ml.
Od Celinki perfumetka Alien Mugler, nuty zapachowe pieprzowo-słodkawe.
W kalendarzu Kinder był batonik Tonky o smaku orzechowym.
Od Asi czekolada Wedla o smaku miód-malina, jestem zadowolona bo jeszcze nie jadłam takiej czekolady+ karteczka "Nie tłumacz się-przyjaciele tego nie potrzebują, a wrogowie i tak nie uwierzą" 
                Życzę Wam zdrowych, spokojnych, rodzinnych, błogosławionych świąt.
                Szczęśliwego Nowego Roku 2024.

                Dziękuję Wam za wspólne odliczanie do świąt, za odwiedziny na blogu, za komentarze.
                Doceniam to i jest mi bardzo miło
                                                              Pozdrawiam
                Joanna Trzop




sobota, 23 grudnia 2023

Dwudziesty Trzeci Vlogmas "na kółkach"

                                                                         Witam serdecznie :-)
Dwudziesty Trzeci Vlogmas
 Na nowym miejscu spało mi się bardzo dobrze, choć w nocy mocno wiał wiatr.
Wstałam rano, zrobiłam sobie kawkę i włączyłam kamerkę żeby nagrać vlogmasa.
Otworzyłam pakuneczki na dzisiejszy dzień, zobaczcie co tam się ukrywało...

Od Celinki dziś perfumetka Calvin Klain, cudowne, eleganckie nuty zapachowe i oprócz tego była saszetka z żelem pod prysznic i balsamem Calvin Klain. Bardzo się ucieszyłam bo jeszcze nigdy nie miałam żadnego kosmetyku z tej marki.
Kalendarz Onlybio ukrył batonik bajeczny Wedla. Natomiast w kalendarzu Kinder był dobrze znany mini wafelek Hanuta.s
Od Asi był tusz Miss Sporty, którego bardzo jestem ciekawa i chciałam od dawna przetestować, także jestem uszczęśliwiona. A i jeszcze karteczka " Najlepszym lekarstwem na krzywdę-zapomnieć"
Po śniadanku jeszcze małe zakupy i szybciutko do domku trzeba było wracać, ponieważ okropnie wiało i było straszliwie zimno brrr!! Po powrocie ciepła kawusia i przygotowania do jutrzejszego dnia.
Później kąpiel i później usiadłam, zebrałam myśli żeby napisać do Was ten post.
 
Życząc Wam dobrej, magicznej nocki zmykam pod kolderkę, a jutro jestem z ostatnim postem vlogmasowym w tym roku. Szybko minął ten czas ;-)

Dwudziesty Drugi vlogmas "na kółkach"

                                                   
  Dobry wieczór :-)
              

Dwudziesty Drugi Vlogmas
Dziś wolny dzień od pracy ale wstałam rano, żeby nagrać vlogmasa podczas którego otworzyłam kolejne niespodzianki, zobaczcie jakie...

W kalendarzu Onlybio była odżywka humektantowa inspirowana zapachem wafelka WW, poajemność 50 ml. Od Asi ucieszyły mnie hydrożelowe płatki pod oczy Perfecta+karteczka "Najlepszym sposobem na smutek jest nauczenie się czegoś nowego.
W Kinderku ukrywał się mini Kinder bueno w mlecznej czekoladzie.
Od Celinki perfumetka nie pamiętam nazwy a opakowanie zostało w domu, ale nuty zapachowe słodkie i eleganckie.
Po nagraniu szykowałam się na podróż, dziś pociągi były poopóźniane przez warunki pogodowe. Podróż minęła dobrze, choć z małymi przygodami, ale dotarłam na miejsce cała i zdrowa, oraz szczęśliwa.
Przyznam szczerze, że jestem bardzo zmęczona i zaraz zmykam spać,  bo ledwo żyję.

 
                                     Dobranoc, dobrych snów, do jutra Moi Drodzy, papa :-)

czwartek, 21 grudnia 2023

Dwudziesty pierwszy vlogmas "na kółkach"

                                                                    Dobry wieczór :-)
Dwudziesty Pierwszy Vlogmas
A dlaczego by tak nie zacząć dnia od uśmiechu och tak! jak najbardziej. Uśmiech ułatwia codzienność, sprawdźcie i przekonajcie się. Punkt 7:10 zaczęłam nagrywać vlogmas z radością w sercu, ponieważ lubię mieć kontakt z ludźmi. W towarzystwie swoich widzów na YouTube otworzyłam niespodzianki dnia z moich kalendarzy, zerknijcie okiem co było fajnego...

Od Celinki perfumetka Angel Muse Mugler z nutami zapachowymi boskimi, bardzo podobne do  perfum Euforia. Trwały piękny zapach, super!
Kalendarz Onlybio skrywał Ptasie Mleczko firmy Wedel, które z wielką ochotą zostało skosztowane do kawki. 
Asiulka podarowała mi na dziś wafelka WW także ekstra, trzeba osłodzić sobie życie ;-) Karteczka
"Czytanie czyni człowieka pełnym, Rozmyślanie głębokim, a rozmowa otwartym".
W Kinderku ukrywało się Kinder Country (moje ulubione).
Wczoraj otrzymałam prezent od "Mikołaja", zobaczcie jaki...
Jak Wam się podoba?, bo mi bardzo :-) Uwielbiam lampiony, świeczki, także Mikołaj dobrze mnie zna skoro trafił w samo sedno, bo listu do niego nie pisałam w tym roku ;-) haha!
Po pracy wsiadłam w samochód i popędziłam załatwiać sprawy, po powrocie lekkie przygotowania do jutrzejszego wyjazdu. Później kąpiel, mycie głowy a teraz piszę post do Was.
Jutro raniutko wstaje, nagrywam odcinek 22 vlogmasa, szybciutkie dopakowanie plecaka i wyjazd na dworzec PKP. Trzymajcie kciuki za udaną podróż, a tymczasem ja zmykam do poduszki, bo jutro aktywny dzień przede mną.
                  Dobranoc, barwnych, spokojnych snów i do jutra Moi Drodzy, papa ;-)
Uśmiechajcie się dużo, ponieważ to jest najlepsza recepta na większość sytuacji...

Dwudziesty vlogmas "na kółkach"

                                                                     Witam Was serdecznie :-)
Dwudziesty Vlogmas
Dziś zaspałam małą chwilkę, ale gdy się zorientowałam "włączyłam piąty bieg" szybko, szybko, szybko a w myślach powtarzałam sobie " Nie denerwuj się, zdążysz, nie ma innej opcji". Uff! udało się, zdążyłam i punkt 7:00 włączyłam się na wizję kolejnego vlogmasa. Sprawdziłam podarunki z kalendarzy i zaraz Wam pokażę co tam dzisiaj było...

Coś dla ciała czyli balsam inspirowany zapachem batonika bajeczny, pojemność 50ml. Zapach obłędny, słodki, czekoladowy, otulający w sam raz na czas świąteczny/zimowy-supcio! Jak się pewnie domyślacie takie cudo było w kalendarzu Onlybio.
Kinderek miał batonika z nadzieniem aksamitnym, mlecznym Kinder-pycha (już zjedzony do kawusi).
Od Asi były moje ulubione płatki z Perfecta, tym razem węglowe (przyznam szczerze tej wersji jeszcze nie miałam) ale jestem prawie, że pewna że będą równie rewelacyjne jak poprzednie które uwielbiam. Karteczka "Zrób dziś, co masz zrobić jutro".
Od Celinki natomiast perfumetka Meex Magnetic, zapach kwiatowo-słodkawy, delikatny i subtelny. Ogólnie godny zainteresowania...
Po pracy aktywne, spotkaniowe popołudnie i troszkę za kierownicą samochodu, ale jak najbardziej pozytywnie i miło. Wróciłam do domciu o 22:00 Także zaraz wystartowałam do kąpieli a kilka chwil później włączyłam komputer, żeby napisać do Was. 
Moi Drodzy będę kończyć na dzisiaj a już jutro znowu  jestem z kolejnym pościkiem ;-)
Także życzę Wam spokojnej nocki oraz dobrych snów, papa :-)

środa, 20 grudnia 2023

Dziewiętnasty vlogmas "na kółkach"

                                                   Witamy Was razem z Julką wieczorową porą :-)
 Dziewiętnasty Vlogmas
Budzik wydźwięczał pierwsze nuty pobudki, ja otworzyłam oczy, zerknęłam na zegarek, który pokazał 5:30. Wtem uświadomiłam sobie, że nie czas na zastanawianie się, a na wstanie i działanie w kierunku nagrania kolejnego vlogmasa. Po wyszykowaniu się i zrobieniu sobie kawusi, włączyłam kamerkę i zaczęłam nagrywać, opowiadając, otworzyłam niespodzianki dnia dzisiejszego...


Z kolejnego okienka od Asi otrzymałam maska-serum nawilżające z gliceryną i panthenolem, zapach pomarańczowy+ karteczka " Nie ma rzeczy niemożliwych".
W Kinderku był mini wafelek orzechowy Hanuta. Natomiast w kalendarzu Onlybio był batonik Wedel Pierrot, który nie bardzo mi smakuje.
Od Celinki perfumetka Betty Barley in love, zapach słodki, dyskretny i porównałabym go do wiśni. Nuty zapachowe odpowiednie na letnie pory roku.
Po pracy szybki obiadek, następnie wsiadłam do samochodu jadąc na zakupy, a po zakupach miałam do załatwienia dwie sprawy. Gdy wróciłam zjadłam kolację, naolejowałam włosy i nałożyłam maskę pielęgnacyjną. Po upływie odpowiedniego czasu wykąpałam się i usiadłam, żeby do Was napisać kilka słów, co tam u mnie " w trawie piszczy"...
A tymczasem zaraz wskakuje pod kołderkę, bo oczęta mi się zamykają, a jutro rano, raniutko trzeba wstać i działać :-) Kolorowych snów, oraz dobrej nocki, do zobaczenia w następnym poście vlogmasowym ;-)

wtorek, 19 grudnia 2023

Osiemnasty vlogmas "na kółkach"

   Dobry wieczór :-)
                                                                      
Osiemnasty Vlogmas
Jeszcze później dziś do Was piszę niż zazwyczaj, ale zajmowałam się pakowaniem rzeczy na wyjazd i szykowanie paczki do wysłania na jutro.
Poniedziałek zaczęłam od godziny 6:00 szybciutko się ogarnęłam, nagrałam vlogmasa podczas którego otworzyłam podarunki  z nr 18, spójrzcie co takiego było...                  

Od Asi ciasteczka Krakuski  Petitki +karteczka "Żyj szybko, kochaj mocno, ostrożnie prowadź samochód" Fantastyczne przesłanie, podoba mi się :-)
Kalendarz Onlybio skrywał batonika Pawełek o smaku Toffi, dobry ale to nie jest ten sam smak co był kilkanaście lat temu.
Od Celinki perfumetka Narciso Rodriguez, zapach który trudno mi określić troszkę kwiatowy z piżmem taki mi się kojarzy. Ale nie do końca bym go polubiła, taki lekko duszący.
Kinderek miał Kinderka mini Bueno w białej czekoladzie, także super!
Po pracy zjadłam obiad, później rehabilitacja, pakowanie, mycie i usiadłam, żeby do Was napisać.
Mój fizjoterapeuta zrobił mi bardzo miłą niespodziankę, ponieważ przywiózł mi jemiołę (której nie miałam a myślałam żeby kupić) i fantastyczny prezent, zaskoczył mnie nieźle, spójrzcie..
                                   
Ekstra bo jemioła przynosi szczęście, to dobrze bo w nowym roku przydałaby się garstka szczęśliwości :-) Kto wie, kto wie może tak i będzie...Nie ukrywam, że ten obecny rok nie należał do łatwych...
W tym pięknym pudełku ukrywa się kawa o smaku wiśni, świeczka zapachowa, konfitura wiśniowa i winko. Jestem bardzo ciekawa zawartości tego rewelacyjnego podarunku.  
Moi Drodzy patrząc na godzinę, to ja już powinnam zmykać do spania bo jutro nie wstanę na nagranie vlogmasa ani do pracy a tego bym nie chciała ;-)
Zatem życzę Wam dobrej nocy i słodkich snów,papa :-)



niedziela, 17 grudnia 2023

Siedemnasty vlogmas "na kółkach"

                                                                       Dobry wieczór :-)
Siedemnasty Vlogmas
A KUKU! Jestem ponownie u Was z pozytywną energią ;-)
Pomimo tego, że wczoraj poszłam późno spać, dzisiaj obudziłam się o 8:00 nawet wyspana.
Wyszykowałam się, zrobiłam sobie kawkę i przed kamerką telefonu otworzyłam kolejne niespodzianki dnia czyli nr 17. Jak zawsze same przydatne i cieszące serce upominki...
Z Onlybio był cukrowy peeling do ciała inspirowany zapachem wafelka WW, pojemność 50ml.
Jestem bardzo ciekawa tego kosmetyku jakie będą po nim efekty.
Od Celinki była perfumetka Marella Buran, zapach słodki, nachalny taki trochę mydlany. To nie moje klimaty Nie lubię nachalności nawet w nutach zapachowych ;-)
W paczuszce od Asi były chusteczki nawilżane do demakijażu firmy Selfie Project Sleeping Beauty 10 sztuk. Przyznam szczerze, nie znam tego produktu, ale jestem ciekawa i z przyjemnością przetestuję.
Karteczka również była "Czas jest największym tchórzem, bo zawsze ucieka", ciekawy tekst coś w tym jest... Natomiast Kinder dziś ukrywał batonika Duplo, który jeszcze nie został zjedzony do kawki.
Dzisiejszy dzień był bardziej z tych luźnych i relaksujących dni.
Nawet mnie nie ciągnęło do sklepu, bo z pewnością były tłumny ludzi a to żadna przyjemność stać w kolejce do kasy itp, a Wy jak spędziliście niedzielę
Zaraz zmykam do spanka, bo jutro raniutko pobudka i nowy tydzień będzie czas zacząć i tym samym coraz bliżej świąt. W ogóle w tym roku nie czuję że niedługo będą święta, a jak to jest u Was?
Moi Drodzy życzę dobrej, spokojnej nocy i do jutra. Miłego poniedziałku Wam życzę :-)

 

Szesnasty vlogmas "na kółkach"

 Dobry wieczór 
 Szesnasty Vlogmas
Pospałam  troszkę dłużej niż w tygodniu i dzień zaczęłam po 8:00 rano. Odsłoniłam rolety, wstawiłam wodę na kawkę i zaczęłam szykować się do rozpoczęcia dnia.
Nagrałam kolejny odcinek vlogmasa, odpakowałam kolejne paczuszki kalendarzy...
Od Asi była bardzo przydatna rzecz, a mianowicie maska-serum do rąk i druga połowa opakowania peeling do rąk firmy Perfecta. Fajnie, bo lubię kosmetyki tej marki. Karteczka "Cierpliwość może być gorzka, ale jej owoce są zawsze słodkie"
W paczuszce od Celinki perfumetka Angel, zapach piękny, zdecydowany, otulający z serii tak zwanych  wieczorowych.
Kalendarz Onlybio ukrywał w dzisiejszym okienku batonik Pierrot z Wedla. Natomiast Kinderek miał dla mnie czekoladkę Kinder z nadzieniem mlecznym.
Dzisiaj miałam jeszcze jedną niespodziankę od Celinki i Darka i byłam totalnie mile zaskoczona

W tym pięknym świątecznym pudełku są same cudowne rzeczy....Celinko sprawiliście mi bardzo dużą radość- Dziękuję pięknie i przesyłam  wielkie buziaki :-*
  Jest i książka, to co Tygryski lubią najbardziej :-)
Celinka trafiła w dziesiątkę, bo jeszcze nie czytałam tej książki ani nie czytałam żadnej książki tej autorki. Także już  nie mogę się doczekać kiedy zacznę ją czytać.
Bardzo aktywny dzień i odwiedziny bardzo ważnej dla mnie osoby (mojego Anioła). Spędziliśmy razem miło czas, daliśmy sobie prezenty, złożyliśmy życzenia świąteczne. Dużo emocji i radości 
Ogromnie się cieszę, że mogliśmy się spotkać i pobyć razem. Jestem radosna i spokojna, ponieważ wiem co u moje " Anioła" słychać i że jest wszystko dobrze.
Po spotkaniu szybka kolacja, później kąpiel i usiadłam  do komputera żeby do Was napisać.
Szybciutko zaraz zmykam do łóżeczka i spać, żeby jutro w miarę wyspaną być ;-)
Jeszcze Wam pokażę jaką śliczną dostałam kartkę i życzenia świąteczne od Celinki i Darka
                                                                    
Tym miłym akcentem kończę na dziś, a już jutro melduję się z nowym postem i nową energią dla Was. Dobranoc, kolorowych snów i do jutra :-)