środa, 7 grudnia 2022

Piąty Vlogmas "na kółkach"

                                           Dobry wieczór w piątym poście vlogmasowym:-)
                    Dzisiejszy dzień mogę spokojnie zaliczyć do bardzo udanego i radosnego.
              Odwiedziła mnie Celinka moja bratnia duszyczka i spędziłyśmy super czas
         Ubrałyśmy świąteczne skarpetki, które nazwałyśmy "skarpetkami mocy"
Taką piękną gwiazdę Betlejemską dostałam od mojej bratniej duszyczki i bardzo się z tego cieszę bo na mojej sali jest coraz bardziej "domowo" :-)  A po południu ubieraliśmy na oddziale choinkę i od razu zrobił się magiczny klimat.
                                                                                                
Byłam na terapii zajęciowej i zrobiłam kolejnego skrzata, który lepiej mi wyszedł niż poprzedni, jak to mówią trening czyni mitrza ;-)
A w dzisiejszych okienkach znalazłam czekoladę do picia i czekoladkę o smaku ciasteczkowym
                    
             Także dziękuję Asiu i Celinko za takie pyszności, Wy wiecie jak mi osłodzić życie ;-)
             Jesteście moimi Promyczkami w "pochmurne dni"
Czym bliżej świąt, to coraz więcej osób wychodzi do domu. Z niektórymi osobami się człowiek zżywa bardziej z drugimi mniej. Cieszę się, że Celinko mnie odwiedzasz, bo brakuje mi tutaj Ciebie i Naszych wspólnych pogadanek, wspólnych herbatek i wieczornych seansów filmowych. Pomijając ten fakt, że szybko odlatywałam do krainy snów :-)))
Mam nadzieję, że jeszcze nie raz  będziemy miały okazję to powtórzyć :-)
Tym miłym akcentem kończę ten post życząc Wam dobrej, spokojnej nocy.
                                   Pozdrawiam Was serdecznie 



                                                 
       

Czwarty Vlogmas na "kółkach"


                                            Dobry wieczór w czwartym poście vlogmasowym:-)
Dziś dzień wolny od wszystkich planów planowanych, spokojniejszy i luźniejszy dzień.
Troszkę dłużej pospałam niż w ciągu tygodnia.
W okienkach nr cztery ukrywała się maseczka, którą bardzo lubię i znam, natomiast w drugim kalendarzu była przepyszna czekoladka o smaku słonego karmelu.
                                                
Dzisiejszy dzień troszkę emocjonalny ale udany...Jedno wiem, że jak się czegoś chce to można wiele.
Dużo wytrzymam, ale niespodziewanie przyszedł mały kryzys...który starałam się zażegnać, żeby mieć siłę i stawić czoła kolejnemu tygodniowi.

              Dziękuję Wam za wsparcie i miłe słowa, jest to dla mnie miłe i potrzebne.
                             Życzę Wam spokojnego i dobrego wieczorku
                                                        Pozdrawiam serdecznie :-)