piątek, 20 grudnia 2019

Dwudziesty vlogmasowy post "na kółkach"

Dobry, dobry w kolejnym vlogmasie :-)
Cieszę się, że udało mi się do Was napisać wcześniej niż wczoraj.
Dzień zaczęty od kawki i jak tylko się wyszykowałam ruszyłam do mechanika. Okazało się że pod maską obluzowała się obudowa ;-) Ufff! nawet nie wiecie jak mi ulżyło ...Później pojechałam na zakupy i jak wróciłam otworzyłam kalendarze...

 
Tym razem była to sól do kąpieli o zapachu śliwek i wanilii-zapach rewelka, tylko wanny brak ;-/
Czy ktoś z czytelniczek/czytelników pożyczy mi wannę?haha :-), a tak na serio to wykorzystam tą sól do kąpieli stóp. Pojemność kosmetyku to 60 g.
Dzionek "uciekł" mi szalenie szybko, ale  cieszę się że mojej Megance nic poważnego nie "dolega".
Przyznam się że oprócz zakupów i mechanika nie zrobiłam nic konkretnego. Od jutra zaczynam działać już do samych świąt, także zaczyna się mój "maraton"świąteczny ;-) A u Was jak wygląda plan działania? Posłuchajcie na wieczorny relax kolędę, którą miałam w kalendarzu wirtualnym....

Przed kąpielą planuję zrobić sobie dziś maseczkę na twarz, którą dostałam od mojej przyjaciółki Anitki :-) i trochę chcę odpocząć, bo coś plecki mi dokuczają. Życzę Wam przyjemnego, ciepłego, przytulnego wieczorku... Do juterka Dziubdziusie ;-) papa!