poniedziałek, 16 grudnia 2019

Szesnasty vlogmasowy post "na kółkach"


Dobry wieczór w szesnastym vlogmasie :-)
U mnie dzionek aktywny i troszkę poza domem....Byłam w szpitalu odebrać wynik histopatologiczny, później pojechałam zrobić zakupy. Jak wróciłam do domciu to obowiązkowo druga kawka, obiadek i otwieranie kalendarzy...
  
Krem do rąk i paznokci odkryłam w szesnastym okienku...zapach nijaki...pojemność 20 ml.
Jakoś nie przypadł mi do gustu pod względem zapachowym ;-) No ale szybko go zużyję bo jest mała pojemność.


W kalendarzu wirtualnym miałam różne ciekawostki na temat świec i między innym dowiedziałam się, że istnieją świeczki o zapachu " Piekarni Mikołaja". Podobno taka świeca pachnie ciasteczkami czyli coś dla mnie haha! :-) A propo zapachów słodkich i świątecznych, to dziś kupiłam mydło w płynie o zapachu pierników  (sama rozkosz dla moich zmysłów).


A kolęda była taka, posłuchajcie....

                                   
Moi Drodzy jestem w trakcie gotowania kapusty kiszonej na bigos ( tak, tak już świąteczny) Po ugotowaniu zamrożę i już.... Nie chcę zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę, bo się nie wyrobię ;-)
A Wy co tam zrobiliście na ten świąteczny czas?
Zmykam działać w kuchni, a Wam życzę "przytulnego" wieczorku i przesyłam pozdrowienia papatuńki :-)

2 komentarze:

  1. Ja jeszcze nie mam nic więc nawet mnie nie strasz hihihi tym bigosem. Kremik do rąk zawsze się przyda zwłaszcza o tej porze roku. Buziaczki Kochana 🎁😘🎁😘🎁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anitko nie martw się, że jeszcze nic nie masz przyrządzonego na święta, bo ja oprócz bigosu zagotowanego w słoikach też nic nie mam haha :-) A co do kremu to masz rację zawsze będzie potrzebny, a zresztą ja jestem pochłaniaczką kosmetyków, to nie będzie problemu żeby go zużyć haha :-)
      Buziaki-Słodziaki Kochana, papa!

      Usuń