niedziela, 13 grudnia 2020

Trzynasty post vlogmasowy "na kółkach"

                                     Dobry wieczór w trzynastym poście vlogmasowym :-)                  

                                                    Już trzynasty!!! Ale ja tam nie wierzę w 13-stki, po prostu to tylko przesądy ;-) Dziś pospałam do 10:00 aż wstyd się przyznać, ale niedziela więc trzeba odpocząć od codziennych obowiązków.
Tradycyjnie po śniadaniu otworzyłam okienka kalendarzy...

                                      znów była jedna z moich najbardziej lubianych czekoladek Kinder (czyli z delikatnym mlecznym nadzieniem i z chrupiącą otoczką). Z "Isana" kryła się odżywka do włosów o pojemności 25ml. zobaczcie w jakim fajnym opakowaniu....
                                 Chciałam Wam jeszcze napisać kilka słów na temat serum, które miałam z kalendarza "Isana".
Wystarczyło na trzy użycia, więc niewiele można zauważyć jeśli chodzi o działanie, ale po trzech aplikacjach zauważyłam, że moja cera była nawilżona i odświeżona. Myślę, że kosmetyk godny uwagi
W tym roku wreszcie spróbowałam pieczonych kasztanów jadalnych, powiem Wam że mi zasmakowały. Ciekawy, słodkawy smak, a Wy mieliście okazje kiedyś je skosztować?
Dziś wybrałam się na cmentarz zapalić znicze bliskim mi osobom, co roku przed świętami zapalam światełko dla osób, które szczególnie "zapisały się" w moim sercu. 
A na koniec postu posłuchajcie świąteczną piosenkę, którą miałam na dziś w kalendarzu wirtualnym,
miłego słuchania...

Kochani będę pomału kończyła dzisiejszy post, ale już jutro do Was zawitam ponownie :-)
Moje serce napełnione jest radością, że dotrzymujecie mi towarzystwa w przygotowaniach do świąt, za co bardzo Wam dziękuję :-*  Spokojnego wieczoru i dobrej nocy Wam życzę, całusek :-*


                            







                               



                                                                                                                             

6 komentarzy:

  1. Witam Asiu, ślicznie wyglądasz na zdjęciach. Kasztanów chyba nigdy nie jadłam ale wyglądają apetycznie i ciekawie. Wiadomo po małych ilościach kosmetyków ciężko coś stwierdzić ale fajnie popróbować nowości. Ściskam mocno ps. Nie mogę odtworzyć kolędy nie wiem czemu. Do jutra Kochana 🎄☃️🎄☃️🎄☃️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Anitko :-*
      Dziękuję bardzo za komplement :-)Jeśli nie jadłaś jeszcze kasztanów, to szczerze polecam!. Tak to prawda, że fajnie przetestować nowe kosmetyki i przetrzeć inne ścieżki w nowościach kosmetycznych ;-) Sprawdzałam czy u mnie mogę odtworzyć kolędę i u mnie normalnie się włączyła. Spróbuj Anitko jeszcze raz może za drugim razem się uda ;-) Buziaki :-*

      Usuń
  2. Witaj Asiu.Dawno nie pisałam komentarza... Jakos tak wyszło.Co sesja to piękniejsza. Naprawde piękni wychodzisz na zdjęciach. W tym roku jeszcze nie kupowałam kasztanów jadalnych,musze się spieszyc bo niedługo sie skonczą. I jeszcze są bardzo zdrowe. Ja używam mąki kasztanowe na co dzień.Pozdrawiam Cię serdecznie. Natka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Cię Natko :-* Powiem Ci, że chyba Ciebie myślami ściągnęłam ponieważ ostatnio właśnie się zastanawiałam dlaczego nie mam komentarzy od Ciebie.
      Myślałam co tam słychać u Ciebie? Cieszę się ogromnie, że jesteś i dziękuję oczywiście za odwiedzinki i komentarz :-* Jest mi bardzo miło!!! Kochana a gdzie kupujesz tą mąkę kasztanową? Chętnie też bym spróbowała. Życzę Tobie dużo zdrówka, pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  3. No to chyba ściągnęłaś mnie telepatycznie:) Mąkę kasztanową kupuje tu przy okazji innych produktów https://www.hildegarda.pl/ Ale też można kupić w sklepie ze zdrową żywnością. Jest bardzo zdrowa. Trzymaj się cieplutko. Natka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hejka Kochana :-*
      Dziękuję za informację w sprawie mąki kasztanowej ;-)
      Pozdrawiam i życzę miłego wieczorku :-)

      Usuń