Witam Was w Pierwszym Vlogmasie :-)
Po raz pierwszy Vlogmasy będą w "scenerii szpitalnej z Wrocławia, ponieważ od 7.11.jestem w szpitalu. Przyznam szczerze, że przed wyjazdem nie zdążyłam zakupić kalendarza adwentowego i z tego względu nie planowałam zamieszczać vlogmasów w tym roku. Ale moja przyjaciółka Asia zrobiła mi cudowną niespodziankę w postaci własnoręcznie zrobionego pięknego kalendarza adwentowego i przysłała mi go do szpitala. Ogromnie się ucieszyłam, bo gdyby nie Asiulka to nie miałabym kalendarza i nie byłoby vlogmasów, także jeszcze raz dziękuję Ci kochana z całego serduszka.
Z wielką radością w sercu i ciekawością otwierałam pierwszą kopertę mojego przepięknego kalendarza.
Z wielką radością w sercu i ciekawością otwierałam pierwszą kopertę mojego przepięknego kalendarza.
W której była maseczka oczyszczająca w płachcie, cieszę się i jeszcze dziś wieczorkiem sobie ją użyję.
Miałam dziś wyjątkowo stresujący dzionek, ponieważ oprócz znanych już studentów przybyli jeszcze inni studenci z neurologopedii. Byli przy moich zabiegach, omawiali moje schorzenie i badali, także przyznam że dziwne to uczucie ;-)
Jak co dzień byłam na terapii zajęciowej gdzie robimy ozdoby świąteczne i dziś uczyłam się robić skrzata, zobaczcie jak mi wyszedł ....
Miałam dziś wyjątkowo stresujący dzionek, ponieważ oprócz znanych już studentów przybyli jeszcze inni studenci z neurologopedii. Byli przy moich zabiegach, omawiali moje schorzenie i badali, także przyznam że dziwne to uczucie ;-)
Jak co dzień byłam na terapii zajęciowej gdzie robimy ozdoby świąteczne i dziś uczyłam się robić skrzata, zobaczcie jak mi wyszedł ....
Skrzat dołączył do innych ozdób świątecznych, które już są na mojej sali żeby choć troszkę poczuć klimat zbliżających się świąt :-)

Szybko minął mi dzisiejszy dzień, zresztą jak wszystkie.
Obecnie mam już przyniesioną kolację i jak tylko skończę pisać to zabieram się za jedzenie, później kąpiel i do łóżka bo rano przed szóstą trzeba wstać ;-)
W tym roku będę miała nietypowe oczekiwanie na święta i także same święta, ale zdrowie jest najważniejsze.
Dużo się dowiedziałam, dużo zyskałam i jeszcze pewnie zyskam, ponieważ pobyt trwa i wszystko przede mną.... Były łzy, wątpliwości, stres ale powoli się sytuacja stabilizuje także jest dobrze
Pozdrawiam Was serdecznie z Wrocławia i do następnego postu, papa ;-)

Szybko minął mi dzisiejszy dzień, zresztą jak wszystkie.
Obecnie mam już przyniesioną kolację i jak tylko skończę pisać to zabieram się za jedzenie, później kąpiel i do łóżka bo rano przed szóstą trzeba wstać ;-)
W tym roku będę miała nietypowe oczekiwanie na święta i także same święta, ale zdrowie jest najważniejsze.
Dużo się dowiedziałam, dużo zyskałam i jeszcze pewnie zyskam, ponieważ pobyt trwa i wszystko przede mną.... Były łzy, wątpliwości, stres ale powoli się sytuacja stabilizuje także jest dobrze
Pozdrawiam Was serdecznie z Wrocławia i do następnego postu, papa ;-)
🙂
OdpowiedzUsuńHejo Mati
Usuń;-)
Witam serdecznie
UsuńWitaj Asiu. Bardzo się cieszę, że maseczka się przyda i będziesz mogła się zrelaksować :* Pięknego skrzata zrobiłaś. Trzymam kciuki za szybki powrót do domku. Bo wiadomo wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. Ściskam mocno i całuję :*
OdpowiedzUsuńCześć Asiulka :-)
UsuńDziękuję za odwiedzinki na blogu i za wsparcie :-*
Przytulam i przesyłam buziaczki :-*
Asiu, wspaniale się Ciebie czyta 😊
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że tegoroczny przedświąteczny czas - w tym roku tak bardzo inny - spędzony na oddziale, będzie także przyjemny, wyjątkowy i na swój sposób magiczny. Życzę dużo wytrwałości i sił w codziennej rehabilitacji oraz w podejmowaniu szpitalnych wyzwan. Serdecznie pozdrawiam 😊
Dziękuję Kochna za tyle wspaniałych słów i wsparcie. Tobie również życzę samych wspaniałości, zdrówka i wszystkiego co najlepsze :-) Buźka
UsuńMogę się tylko domyśleć jak ciężkie może być oczekiwanie na święta w szpitalu. Rok temu moja siostra właśnie ten okres spędziła go w szpitalu ale robiłam wszystko aby choć trochę mniej źle się czuła, raz nawet jej przywiozłam drwala z McDonald's do szpitala o którym mi tak mówiła, niby nic a jednak to sprawiło że poczuła się jakoś lepiej. Wspaniała ma Pani przyjaciółkę skoror również postanowiła sprawić Pani przyjemność e postaci kalendarza. Życzę dużo zdrówka, cierpliwości i uśmiechu na twarzy jak na zdjęciach. Wszystko jest po cos, więc na pewno też czas mimo że trudny to da Pani coś dobrego. Ściskam !!
OdpowiedzUsuńDzień Dobry
UsuńDziękuję za wsparcie, odwiedziny na moim blogu i życzę wszystkiego dobrego. Pozdrawiam serdecznie :-)
Miło Cię czytać ❣️
OdpowiedzUsuńWitam
UsuńMiło mi i zapraszam w przyszłości do lektury moich postów.
Pozdrawiam serdecznie :-)
🤓
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Usuń