Witam Was serdecznie :-)
Dziś ciut dłużej pospałam, gdy spojrzałam na zegar to była 9:00 rano. Chwilkę małą jeszcze poleżałam odłuchałam kolędę z kalendarza adwentowego wirtualnego.
Wyszykowałam się, po czym nagrałam vlogmas, otwierając przy Was niespodzianki dnia...
Od Asi była maseczka Bielenda węglowa pell-off. Od Celinki i Darka był zapach "Naughty Alicy" (piękny zapach, elegancki). Od Karolinki i Ewy maseczka podwójna "Isana", oczyszczająca/matująca z białej glinki+ batonik "Wawel"-Regeneracja. Kalendarz "Lindt"była złora kuleczka z białymi śnieżynkami. Natomiast "Sylveco"miał dla mnie serum rozświetlające z wit.C.
Po nagraniu zajęłam się przygotowaniami do świąt, później sprzątanie po działaniach w kuchni. Spotkałam się ze swoją koleżanką Agatką, z którą spędziłam fantastyczny czas.
Pisząc doWas siedzę już wykąpana w piżamie bo jest dość późna pora i dlatego będę pomału kończyć dzisiejszy post, żeby na jutro być wyspana.
Dobrej, spokojnej nocki, kolorowych snów i do jutra, papa :-)
Dobrej, spokojnej nocki, kolorowych snów i do jutra, papa :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz