czwartek, 11 grudnia 2025

Jedenasty vlogmas "na kółkach"

                                                                      Dobry wieczór :-)
 Dzień zaczęłam 5:00 z radością wstałam z myślą, że będę nagrywać dla Was vlogmas.
Wstawiłam wodę na malutką moją kawusię i pojechałam się szykować.
Po kilku łyczkach kawy, i  doprowadzeniu siebie do porządku włączyłam kamerkę i cyk na wizji otworzyłam z Wami niespodzianki  na dziś, oto i one...

Widzicie tego świetnego zająca?, to od Madzi, w kalendarzu Isana była maseczka z ekstraktem z malin, a kalendarz Adalbert's Tea  miał dla mnie herbatkę czarną o smaku mango. Natomiast kalendarz Douglas ukrywał się brokatowy, śliczny grzebień.
Później szybkie śniadanko i praca. Po pracy nie jadłam obiadu, bo chciałam zdążyć do hurtowni papierniczej którą zamykali o godz. 17:00-uff i zdążyłam. Po powrocie zjadłam obiadek, odetchnęłam troszkę i "otworzyłam kancelarię św. Mikołaja", ponieważ wzięłam się za pakowanie przesyłki dla mojego przyjaciela Tomka z Gorzowa. Paczka wysłana i jutro ruszy w drogę żeby dotrzeć do soboty, a to już niebawem ;-)
Posprzątałam wszystkie niezbędne rzeczy do pakowania i usiadłam, żeby do Was napisać.                                                  
Spójrzcie jakie u mnie dziś piękne słonko świeciło, aż od razu chce się żyć i działać całym sobą.
Kochani uciekam się szykować do łóżeczka, bo jutro rano raniutko trzeba wstać, żeby sprostać obowiązkom kolejnego dnia ;-)
               Zapraszam na mój kanał i vlogmas na wizji ;-)
                                            
                Całusy Wam przesyłam, pozdrowienia i życzę dobrej nocy.





środa, 10 grudnia 2025

Dziesiąty vlogmas "na kółkach"

                                                                        Dobry wieczór:-)
 Dzień zaczęłam bez zaspania także bardzo dobrze. Rano malutka kawka, szykowanie się do nagrania vlogmasa. Cyk! Cyk Cyk! włączyłam kamerkę, otworzyłam  przy Was okienka/pakuneczki kalendarzy, zobaczcie co było...
                         
Herbatka Adalbert's Tea czarna (wypita do śniadanka), od Madzi była kurka na jajko wielkanocne, w kalendarzu Isana płatki pod oczy z ekstraktem z wit.C. Natomiast w kalendarzu Douglas był błyszczący cień do powiek ( podczas nagrywania vlogmasa w pierwszej chwili myślałam i tak powiedziałam, że to jest błyszczyk do ust ;-) Dopiero później patrzę, że to jest cień haha).
                                                     
Na przerwie w pracy kawka druga musiała być obecna i coś słodkiego :-)
Po pracy, zjadłam obiadek, a po obiadku miałam rehabilitację (dziś osteopatia funkcjonalna to co bardzo mi pomaga i to co bardzo lubię)
                                          
 A po terapii usiadłam do komputera żeby do Was napisać i tak zleciał dzień na szczęście bez deszczu (tak jak wczoraj), a świeciło cudowne słoneczko.
Życzę Wam wspaniałego wieczorku, pozdrawiam Do jutra papatki :-)






wtorek, 9 grudnia 2025

Dziewiąty vlogmas "na kółkach"

                                                                Witam serdecznie :-)
 Jestem zadowolona, ponieważ obudziłam się o podczciwej godzinie, żeby nie musieć włączać "piątego biegu" czyli o 5:30.
Wyszykowałam się do rozpoczęcia dnia i żeby w miarę dobrze wyglądać i żebyście się nie wystraszyli oglądając vlogmasa haha :-)
Na wizji przed kamerką odkryłam niespodzianki dnia a dziś było spójrzcie co...
W kalendarzu Douglas był płyn 2w1 (płyn micelarny i tonik), od Madzi było mięciutkie jajko i śliczna zawieszka sówka. kalendarz Isana miał dziś dla mnie maseczkę w płachcie, a kalendarz Adalbert's Tea podarował na rozpoczęcie dnia herbatkę zieloną o smaku cytrynowym.
W ciągu dnia  dotarła do mnie przesyłeczka, której kompletnie się nie spodziewałam tak szybko, ale bardzo się ucieszyłam.
    
Od dawien dawna chciałam mieć taki rowerek na prąd, bo ja nie potrafię sama kręcić więc choć troszkę zmotywuję moje nóżki do działania. Rowerek ma kilka stopni natężenia obrotu, a także różny czas treningu, jest sterowany pilotem a także można zmieniać funkcje na zewnętrznym wyświetlaczu.
Bardzo przydatna rzecz to paski do przypinania stóp (dla mnie akurat niezbędne, ponieważ nie utrzyma sama stóp na pedałkach)
Jestem bardzo zadowolona z zakupu, bo to zawsze dodatkowa aktywność dla moich upartych nóżek.
Praca minęła spokojnie i w miarę szybko, a po pracy obiadek i wybrałam się na zrealizowanie planowanych wcześniej spraw.
Wróciłam, zrobiłam sobie matchę wiśniową z mleczkiem i usiadłam, żeby do Was tutaj napisać.
Zapraszam na mój kanał YouTube, będzie mi miło ;-)

Zaraz zmykam do kąpieli więc moi Drodzy kończę dzisiejszy pościk ale jutro znowu się spiszemy.
Miłego wieczoru i spokojnej nocki, pozdrowionka :-)




poniedziałek, 8 grudnia 2025

Ósmy vlogmas "na kółkach"

                                                                       Hejka Hejka :-)
To znowu ja... Przychodzę do Was z vlogmasem ósmym i niespodziankami dnia, które zaraz pokażę.
Poniedziałek zaczęłam o 6:15 z lekkim szybszym biciem serduszka, ponieważ troszkę za długo przysnęłam pod cieplutką kołderką ;-)
Szybciutko, szybciutko włączyłam piąty bieg i ufff zdążyłam  ze wszystkim przed pracą.
                                            
 Zobaczcie te cudeńka...Od Madzi miałam trzy piękne serwetki, z kalendarza Isana płatki pod oczy z kwasem hialuronowym. Kalendarz Douglas ukrywał pod ósemeczką przydatną temperówkę do kredek do makijażu, natomiast kalendarz Adalbert's podarował na dzisiejszy poniedziałkowy poranek czarną herbatkę o smaku brzoskwiniowym
Nie ma jak to ciepła, pyszna herbatka w ulubionym kubeczku i chwila zadumy, tak po prostu, docenić chwilę, dzień i to co się ma...
Po pracy miałam rehabilitację, ale coś nie miałam za dużo sił...za to nadrobię w piątek zaległości i będę aktywniejsza podczas ćwiczeń :-)
Zapomniałam Wam powiedzieć, że codziennie słucham piosenek świątecznych z mojego kalendarza adwentowego w telefonie. Natomiast mam wyrzuty sumienia, że jeszcze nie zaczęłam czytać książki świątecznej. W końcu muszę wygospodarować czas dla książki, bo uwielbiam czytać.
Zapraszam na vlogmas na moim YouTube :-) gdzie nie tylko możecie mnie zobaczyć ale też usłyszeć
Będzie mi bardzo miło jak zostawicie jakiś "ślad" po sobie ;-)

 Dziubdziusie kończę dzisiejszy post, bo przyznam szczerze, że jestem padnięta, a jeszcze przygotuję co nie co na jutrzejszy poranek do nagrywania kolejnego vlogmasa ;-)
Dobrej nocy i barwnych snów, papa!     
                                                              

                                                    



Siódmy vlogmas "na kółkach"

                                                                   Witam Was serdecznie
 Niedziela więc ciut dłużej pozwoliłam sobie pospać, ale niezbyt długo żeby jak najwięcej skorzystać ze słonecznego dnia.
Po ogarnięciu się, włączyłam kamerę i z przyjemnością nagrałam vlogmasa, otworzyłam niespodzianki nr 7. Zaraz Wam pokaże co było ukryte;-)...

W kalendarzu Douglas był płatek kosmetyczny wielokrotnego użytku, kalendarz Isana miał dla mnie maseczkę, od Madzi otrzymałam przepiękną bransoletkę. Na "dobry początek dnia" z kalendarza Adalbert's Tea była herbatka czarna o smaku truskawki.
Dużo miałam w planach ale tylko połowę rzeczy zrealizowałam, co niezbyt mnie cieszy no ale cóż czas nie jest z gumy.
Z przygotowań do świąt to ozdabiałam jeszcze mieszkanie i tak zleciała niedziela.
Zapraszam do obejrzenia vlogmasa na Youtube.

A Wy jak spędziliście niedzielę?
Zmykam, żeby nadrobić kolejny post, bo jestem troszkę w niedoczasie ;-)
Trzymajcie się cieplutko i już za "chwilkę" pojawi się bieżący wpis.
                                           
                                               Pozdrawiam serdecznie ;-)

Szósty vlogmas "na kółkach"-Mikołajki :-)

                                                                                                                                        Dobry wieczór :-)
Przychodzę do Was z spóźnionym postem mikołajkowym, bo wczoraj  miałam tak zabiegany dzień że mi doby zabrakło niestety.
Wczoraj skoro świt wstałam, żeby naszykować się do nagrania vlogmasa, pokazać prezenty od Mikołaja i niespodzianki dnia z kalendarzy.


 
    To są moje mikołajkowe prezenty, a jak chcielibyście zobaczyć zawartość tych niespodzianek to zapraszam do obejrzenia vlogmasa numer sześć na moim YouTube :-)                 
                                                            
A w kalendarz adwentowych miałam następujące niespodziewajki, zobaczcie sami, są super ;-)
                                            
Kalendarz Isana podarował mi płatki pod oczy w kształcie śnieżynek z kwasem hialuronowym, od Madzi dostałam przesłodką czapeczkę laleczkę na choinkę. W kalendarzu Adalbert's Tea była herbatka "Masala", natomiast w kalendarzu Douglas był podkład do makijażu (jestem go bardzo ciekawa).
Jak zawsze prezenciki bardzo fajne, przydatne a herbatka smaczna :-)
Po nagraniu vlogmasa, zjedzeniu śniadanka, odpaliłam silnik mojego autka i pojechałam na basen
                                                                    
                                       

Zajęcia na basenie rewelacyjnie rozluźniają moje spięte mięśnie, ułatwiają systematyczną rehabilitację.
Jestem naprawdę zadowolona z efektów bo spastyka stała się dużo mniej uporczywa, także to duży sukces.
Po powrocie z basenu była szybka kawka, obiad, następnie rozwieszenie już upranego wcześniej prania, później pojechałam na zakupy. Po zakupach odwiedziła mnie znajoma, posiedziałyśmy, spędziłyśmy fajnie razem czas i tak zleciał wczorajszy dzień.
Pokażę Wam jeszcze moją pierwszą kartkę świąteczną od mojej koleżanki Asi z Torunia
                                              
Napiszcie w komentarzu jak minęły Wam Mikołajki, czył był u Was Mikołaj? ;-)
Aaa z przygotowań do świąt to mam zamówione ciasto i częściowo wysłane kartki.
Ja zmykam szybciutko do łóżeczka bo jutro rano do pracy trzeba wstać;-)
 Życzę Wam spokojnej nocy i do jutra papa!                                             











piątek, 5 grudnia 2025

Piąty vlogmas "na kółkach"



                                                                              Dobry wieczór :-)
 Dziś dzień zaczęłam o 5:00 po czym jak zazwyczaj szybkie szykowanie do nagrywania vlogmasa.
Zobaczcie jakie cudeńka miałam w dzisiejszych niespodziankach z kalendarzy...
                            
   W kalendarzu Douglas była spinka do włosów typu tak zwana "żabka", od Madzi były urocze śnieżynki, w kalendarzu Isana była maseczka w płachcie Natomiast kalendarz Adalbert's Tea ofiarował mi herbatkę zieloną.
W pracy szybko zleciał czas, po pracy zjadłam obiad a później miałam rehabilitację.
Po rehabilitacji była sąsiadka na chwilkę, a poźniej zjadłam kolację i usiadłam do komputera żeby napisać vlogmas.
                                              
                                             
W tym roku doczekałam się książki Gabrieli Gargaś w "Podziękuję za święta" w wersji papierowej, ale jeszcze jej nie zaczęłam czytać. Jestem jej bardzo ciekawa...
A Wy macie książki świąteczne?
A propo przygotowań do świąt już w przyszłym tygodniu będę wysyłać do bliskich mi osób kartki świąteczne.
Moi Drodzy zmykam szykować się do spania, ponieważ jutro rano jadę na basen.
Jeszcze naleję mleka i zostawię ciastko dla Mikołaja jakby czasem przyniósł mi dziś w nocy prezenty haha ;-) Wy też nie zapomnijcie zostawić i koniecznie jutro napiszcie w komentarzu czy dostaliście prezenty :-)
Zapraszam serdecznie również na mojego YouTube i vlogmasik w wersji video-będzie mi bardzo miło.
                                            
                                   Spokojnej nocy życzę, pozdrawiam i do jutra ;-)     



czwartek, 4 grudnia 2025

Czwarty vlogmas "na kółkach"

                                                                             Dobry wieczór:-)
 
Zaczynamy czwarty vlogmas i zerkniemy jakie są na dziś niespodzianki z kalendarzy.
Dziś dzień wrażeń, ponieważ zaspałam i obudziłam się przed 8:00 :-) Także jak się pewnie domyślacie musiałam "włączyć piąty bieg" i działać na maxa. 
W związku z tym po pracy dopiero usiadłam przed kamerką, żeby nagrać vlogmas.
A niespodzianki dnia z kalendarzy miałam takie, zobaczcie...
                                            
 W kalendarzu Douglas był balsam do ciała, w kalendarzu Isana były płatki pod oczy z kwasem hialuronowym z ekstraktem  z malin, w kalendarzu Adalbert's Tea była herbatka zimowa czarna.
                                      
Prezencik od Madzi była czapeczka w kolorze szarym i laleczka na choinkę.
Niespodzianki dnia super, także jestem bardzo zadowolona :-)
Po nagraniu vlogmasa ubrałam się i pojechałam do sklepu na małe zakupy, a przy okazji zrobiłam sobie spacerek, bo wybrała  się na piechotę (czyli na wózku).  Bardzo dobrze zrobił mi ten spacer dla mojej duszy.
Po powrocie zrobiłam  kolację, póżniej wzięłam się za kilka drobnych rzeczy i na spokojnie usiadłam do komputera, żeby napisać do Was. A Wam jak minął dzień?
Zapraszam na Vlogmasika na mój kanał YouTube
                                       
Życzę wspaniałego wieczorku i uciekam ale jutro znowu się pojawię z nowym postem i nowymi niespodziankami dnia :-) Pozdrowionka, papa!
 
                                                     






środa, 3 grudnia 2025

Trzeci vlogmas "na kółkach"

                                                                      Dobry wieczór :-)
  Ośmielę się do Was przyjść z trzecim vlogmasem dość późną porą, ale tak jakoś się dzień ułożył.
Dzisiaj wstałam o 5:30 szybkie szykowanie do "nagrania na ekranie". Nagrałam vlogmasa na YouTube zjadłam śniadanko, praca. Po pracy zjadłam i szykowałam się na rehabilitację (dzisiaj miałam terapię funkcjonalną) Bardzo lubię terapię, ponieważ rozluźnia moje spięte mięśnie i doprowadza mój organizm do "równowagi" a co idzie za tym?- lepiej się czuję.
W niespodziankach dnia dziś miałam zobaczcie co...
                                      
 Od Madzi miałam tą przesłodką granatową czapeczkę do powieszenia jako ozdobę, a ja w pierwszej chwili myślałam, że to czapeczka dla Blanki haha :-) W kalendarzu Douglas była gąbeczka do nakładania podkładu, natomiast kalendarz Adalbert's Tea obdarował mnie herbatką zieloną, która była bardzo dobra. Nawet nie wiecie ile radości mi sprawia każdy vlogmas i to, że mogę się z Wami otwierać moje kalendarze.
Jeszcze Wam powiem, że dzisiaj jadłam jedno z moich ulubionych dań tzn. krewetki tygrysie z ryżem i pyszną surówką. Ojej! jakie było pyszne-bajka :-)
                                           
Kto z Was lubi krewetki? Napiszcie w komentarzu...
Po południu dotarł do mnie kolejny kalendarz adwentowy firmy Isana z maseczkami (bardzo jestem jego ciekawa) Jutro Wam pokażę jakie maseczki odkryłam...
                                         
Trochę już  myślę o wysyłaniu kartek świątecznych, no i mam sporo spraw żeby załatwić w "Kancelarii św. Mikołaja" powysyłać przesyłki świąteczne i tak dalej i tak dalej...;-) Mam nadzieję, że ze wszystkim zdążę na czas :-)
Zobaczcie jak czapeczka zrobiona i podarowana przez Madzię doskonale pasuje na Blankę, normalnie jak dla niej :-) Coś tak czuje, że czapeczka nie będzie służyła jako ozdoba tylko zostanie w garderobie Blanki haha :-)
Moi Drodzy będę kończyła dzisiejszy vlogmas, a tym co mają jeszcze mały niedosyt vlogmasa zapraszam na mój kanał YouTube                                                            

                              

Życzę Wam spokojnej nocy i kolorowych snów, a już jutro wracam do Was z kolejnym vlogmasem
To do jutra, papa :-)