poniedziałek, 7 grudnia 2020

Szósty post vlogasowy "na kółkach"-Mikołajki :-)

Dobry wieczór w szóstym poście vlogmasowym :-)
Przepraszam, że dziś przychodzę o tak późnej porze, ale dzionek mi mignął jak błyskawica. Niedawno skończyłam ubierać choinkę. Jakoś nie mam nastroju, ani werwy ponieważ mój tata jest chory i myślami jestem przy rodzicach. Staram się być dzielna, ale strasznie się martwię.
Po śniadaniu zajrzałam do skarpety co przyniósł mi Mikołaj, zobaczcie...

  
Później było otwieranie kalendarzy i były bardzo fajne rzeczy... 
W szóstym okienkach kryły się takie cudeńka...czepek do kąpieli (nosorożec) i Kinder czekoladka figurka reniferka (choć mi przypomina bardziej wilka haha), aż żal było ją zjeść, ale w środku była pusta bez nadzienia . Z czepka ogromnie się cieszę, ponieważ mi się przyda do kąpieli, bądź jak będę nakładać na włosy maseczki, super!
Mikołajki w tym roku jakoś smutne, ale mam nadzieję że z każdym dniem taty samopoczucie będzie lepsze. Po południu zawiozłam mojej bliskiej znajomej prezent Mikołajkowy i ogromnie sprawiło mi to radość, oraz szczęście w sercu. Uwielbiam dawać prezenty, A Wy?
A Wam jak minęły Mikołajki?, pochwalcie się jakie prezenty mieliście w swoich skarpetach, butach, bądź pod poduszką?
Tak jak Wam wcześniej wspomniałam choinka u mnie już jest i jestem z tego bardzo zadowolona :-)
Kolejna rzecz z przygotowań do  świąt odhaczona ;-)
Będę pomału kończyć, bo jest bardzo późno, a jutro rano trzeba wstać, zmykam się pluskać. 
Życzę Wam spokojnej i dobrej nocki, buziaki-słodziaki :-* :-*




                         
 








 

4 komentarze:

  1. Dobry wieczór Asiu, bardzo lubi te mini Knoppersy. Przykro mi , że Twój tata jest chory, życzę mu dużo zdrowia i mam nadzieję że szybko poczuje się lepiej. Ściskam Ciebie Kochana i mocno przytulam. Dostałam Dziś paczuszkę od Ciebie tyle cudownych prezentów, dziękuję bardzo za pamięć. Buziaki i do jutra.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Kochana :-*
      Dziękuję Anitko za wsparcie, które jest mi teraz potrzebne...Jest mi ciężko i źle. Pewnie to dłuższy proces wracania będzie do zdrowia taty. A ja jeszcze tyle kilometrów od rodziców, ale muszę się trzymać żeby móc ich chociaż telefonicznie wspierać. Kochana cieszę się, że paczuszka dotarła do Ciebie i sprawiła Tobie radość! Zawsze o Tobie pamiętam, bo jesteś moją przyjaciółką :-* Do jutra, całusy!!!

      Usuń
  2. Tulę wirtualnie ❤️❤️❤️

    OdpowiedzUsuń