Witam Was serdecznie :-)
Siedzę z maseczką na twarzy firmy "Dermika" ze śluzem ślimaka i piszę do Was ten post.
Dzień zaczełam całkiem dobrze o 6:30, zrobiłam chlipek kawusi, wyszykowałam się i włączyłam kamerkę, nagrałam vlogmasika, otworzyłam niespodzianki dnia, które się tak prezentowały...
Paczuszka od Celinki i Darka skrywała pod 18-stką zapach "Daisy Marc Jacobs", ładny kwiatowy zapach. Od Karolinki i Ewy był batonik "Wawel"- Koncentracja+maseczka "Isana" nawilżająca. Natomiast od Asi była maseczka koreańska w płachcie. Kalendarz słodyczowy Lindt skrywał złotą kuleczkę w śnieżynki. Od "Sylveco" był płyn do kąpieli prebiotyczny "Vianek" (ziołowe ekstrakty lawendy, rumianku i jeżówki), pojemność 30ml.
Po nagraniu szybciutko włączyłam komputer i zaczęłam pracę, między czasie dostałam kartkę świąteczną od mojego widza Dariusza
Dziękuję Dariuszowi za kartkę, życzenia i pamięć :-) Następna kartka do kolekcji świątecznej, super!
Pan Kurier pocztowy dostarczył mi także przesyłkę z firmy "Avon", ponieważ robiłam małe zamówienie na produkty promocyjne, które mi się sprawdzają
Również w przerwie była kawusia ze słodkościami z kalendarza :-)
Krótko przed końcem pracy coś źle zaczęłam się czuć przez chwilę przebiegła mi przez głowę myśl, że odmówię fizjoterapeutę. Ale po jakimś czasie mi przeszło złe samopoczucie i już było dobrze.
Także zaczęłam sie zatem szykować na rehabilitację. W czasie rehabilitacji wszystko było ok, a po rehabilitacji zjadłam szybką kolację, obejrzałam serial, wykąpałam się, nałożyłam maseczkę na twarz i wzięłam się do napisania vlogmasa.
Moi Drodzy będę kończyła dzisiejszy post, ponieważ jestem zmęczona i padam na nos a Wam życzę spokojnej nocy oraz barwnych snów. Do jutra, pozdrawiam serdecznie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz