Drugi vlogmas "na kółkach"

                                                                         Dobry wieczór :-)
 Puk! Puk! przychodzę do Was z drugim vlogmasem. Mam nadzieję, że się cieszycie ;-)
Dziś dzień zaczęłam o 5:30 rano Szybciutko się wyszykowałam, włączyłam kamerkę nagrałam vlogmas, później śniadanie i o 8:00 zaczęłam pracę.
Pokażę Wam moje niespodzianki z kalendarzy na dziś...

                            W kalendarzu od Madzi miałam taką uroczą ozdobną bombkę, w kalendarzu Douglas był róż do policzków (konsystencja kremowa) z dyskretnymi błyszczącymi drobinkami. Natomiast w kalendarzu Adalbert's Tea była herbatka Earl Grey, także super!

Po pracy zrobiłam sobie spacerek po świeżym powietrzu a przy okazji wstąpiłam do sklepu po drobne zakupy. Jak wróciłam zjadłam małą kolację i usiadłam do komputera żeby napisać do Was tego vlogmasika. Tak szybciutko uciekają te dni, że ledwo człowiek wstanie z łóżka i już jest wieczór, ale z każdego dnia trzeba się cieszyć.

Zaraz pewnie zrobię coś do picia, obejrzę film, wykąpie się i do łóżeczka :-)

                                                 
Życzę Wam miłego wieczorku i dobrej nocki oraz zapraszam na mój kanał na YouTube

                              

                               Pozdrawiam serdecznie i do jutra, papa :-)

                                                                                     

Otulmy się magią świąt-Pierwszy vlogmas "na kółkach"

                                                                          Dobry wieczór :-)
Gotowi na vlogmasy? Ja na pewno jestem zaskoczona, że mija kolejny rok jak błyskawica.
Ale jak najbardziej jestem gotowa żeby z Wami dać się ponieść magii świąt i odliczać dni adwentu do Bożego Narodzenia.
W tym roku mam kalendarz adwentowy z cejlońskimi herbatkami Adalbert's Tea, 

                                             
         Kosmetyczny kalendarz Douglas od moich kochanych Ananasków

                                          
  Kalendarz własnoręcznie zrobiony od mojej przyjaciółki Madzi z Wrocławia
Totalnie mnie Madzia zaskoczyła, kompletnie się nie spodziewałam i się wzruszyłam
                                             
Powiem Wam tak po cichutku na uszko, że dziś doszłam do wniosku, że chyba byłam grzeczna w tym roku, że mam tyle prezentów ;-)
Dziś w pierwszych upominkach były takie oto niespodzianeczki...
        
W kalendarzu Douglas był żel pod prysznic (ciężko określić jego zapach) 30ml, herbatka Adalbert's Tea czarna "angielskie śniadanie". Natomiast Madzia zrobiła mi piękną bransoletkę z zawieszką (uwielbiam bransoletki). Jestem ogromnie zadowolona z dzisiejszych niespodzianek dnia.
Dzisiejszy dzień jest szczególny dla mnie ponieważ byłam pierwszy dzień w nowej pracy, ale "pierwsze koty za płoty" jak to się mówi ;-).
Po pracy miałam rehabilitację a po rehabilitacji szybciutko zjadłam leciutką kolację i usiadłam, żeby do Was napisać ten post.
Dajcie znać w komentarzu czy Wy macie kalendarze adwentowe? i czy lubicie odliczanie do świąt?
Pamiętajcie, że możecie też zobaczyć vlogmasy na moim kanale YouTube, zapraszam serdecznie ;-)

Moi Drodzy pomału będę kończyć, ale jutro jestem z kolejnym vlogmasem :-)
Pozdrawiam serdecznie, życzę miłego wieczorku i do jutra Papa :-)