poniedziałek, 8 grudnia 2025

Ósmy vlogmas "na kółkach"

                                                                       Hejka Hejka :-)
To znowu ja... Przychodzę do Was z vlogmasem ósmym i niespodziankami dnia, które zaraz pokażę.
Poniedziałek zaczęłam o 6:15 z lekkim szybszym biciem serduszka, ponieważ troszkę za długo przysnęłam pod cieplutką kołderką ;-)
Szybciutko, szybciutko włączyłam piąty bieg i ufff zdążyłam  ze wszystkim przed pracą.
                                            
 Zobaczcie te cudeńka...Od Madzi miałam trzy piękne serwetki, z kalendarza Isana płatki pod oczy z kwasem hialuronowym. Kalendarz Douglas ukrywał pod ósemeczką przydatną temperówkę do kredek do makijażu, natomiast kalendarz Adalbert's podarował na dzisiejszy poniedziałkowy poranek czarną herbatkę o smaku brzoskwiniowym
Nie ma jak to ciepła, pyszna herbatka w ulubionym kubeczku i chwila zadumy, tak po prostu, docenić chwilę, dzień i to co się ma...
Po pracy miałam rehabilitację, ale coś nie miałam za dużo sił...za to nadrobię w piątek zaległości i będę aktywniejsza podczas ćwiczeń :-)
Zapomniałam Wam powiedzieć, że codziennie słucham piosenek świątecznych z mojego kalendarza adwentowego w telefonie. Natomiast mam wyrzuty sumienia, że jeszcze nie zaczęłam czytać książki świątecznej. W końcu muszę wygospodarować czas dla książki, bo uwielbiam czytać.
Zapraszam na vlogmas na moim YouTube :-) gdzie nie tylko możecie mnie zobaczyć ale też usłyszeć
Będzie mi bardzo miło jak zostawicie jakiś "ślad" po sobie ;-)

 Dziubdziusie kończę dzisiejszy post, bo przyznam szczerze, że jestem padnięta, a jeszcze przygotuję co nie co na jutrzejszy poranek do nagrywania kolejnego vlogmasa ;-)
Dobrej nocy i barwnych snów, papa!     
                                                              

                                                    



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz