Budzik zadźwięczał jak co dzień o 5:50 i dał znać, że pora wstawać żeby wziąść dzień "za rogi" z pełną werwą i oddaniem. Tak właśnie podchodzę do każdego dnia chcę jak najbardziej zadbać o swoje lepsze samopoczucie. Doceniam każdy krok w tym kierunku i osoby, które starają się mi pomóc i wskazują odpowiednią drogę.
Mam i peeling do twarzy, którego przy sobie nie miałam a teraz już i bardzo się z tego cieszę.A dla osłody dnia czekoladka o smaku słonego karmelu w sam raz do kawki.
Czysta radość, bo są nowe siły, coraz lepsze samopoczucie i jest ze mną Doktor Ania.
Każdy dzień tutaj jest "bogaty" w coraz to nowe wartości życiowe, przemyślenia i wnioski...
Wrócę do domu inna niż byłam wcześniej, to wiem na pewno. Przewartościowałam swoje życie po raz kolejny.
Przyznam szczerze, że na tą chwilę nie czuję nadchodzących świąt, tylko ozdoby na moim przy łóżkowym parapecie mi przypominają.
A jak u Was daleko święta?
Przyjemnego wieczorku i dobrego nastroju Wam życzę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz